~♠️ Yoshikawa Sachiko ♠️~
Stwierdziłam, że napiszę coś a'la kartę postaci, bo chyba nie do końca wyjaśniłam niektóre rzeczy, szczególnie związane z kitsune i pochodzeniem Yoshikawy.
Też nastąpił teraz skok czasowy, więc niektóre rzeczy się trochę pozmieniały ^^
Imię: Sachiko
Nazwisko(a): Yoshikawa; Nakamura (po biologicznym ojcu)
Wiek: nieznany
Wzrost: 168 cm
Waga: 54 kg
Rasa: Nogitsune (czyli Kitsune dysponujący przeklętą energią)
Rodzina:
Junko Yoshikawa (matka)
Naoto Nakamura (ojciec)
Hiroto Yoshikawa (ojczym)
Ran Yoshikawa (przyszywana babcia)
Kenji Yoshikawa (przyrodni brat)
Noritoshi Kamo (daleki kuzyn)*
*Klan Kamo jest spokrewniony z Klanem Nakamura, mają wspólnego przodka, co znaczy że w pewien sposób łączą ich więzy krwi. Wyjaśnia to podobna Technika, którą się posługują.
Wygląd:
Yoshikawa jest całkiem wysoką dziewczyną, o smukłej budowie ciała. Nie jest zbyt umięśniona, pomimo wielogodzinnych treningów spędzonych z Gojō, ale jest to powiązane z jej anatomią. Po prostu jako kitsune jej ciało zmienia sie bardzo powoli, wręcz niezauważalnie. Dlatego też pomimo tego, że według ludzkiego kalendarza wiekiem jest starsza nawet od samego Satoru, to wyglądem w dalszym ciągu przypomina nastolatkę. Wynika to z faktu długowieczności lisów, a także ich sposobu wychowywania potomstwa. Sachiko wśród swoich pobratymców nie jest uznawana za dorosłą i dalej jest traktowana jako nieletnia, dlatego też jej zachowanie w dalszym ciągu zbytnio nie odbiega od ludzkich nastolatków.
Biorąc pod uwagę fakt, że geny kitsune u niej dominują, wyglądem nie odbiega zbytnio od reszty lisów. Ma duże i lekko skośne oczy, co nadaje jej bardziej drapieżnego wyglądu. Niewielki, zadarty nos i wąskie usta, w których znajdują się zęby o nieznacznie różniącej się morfologii; dwie pary kłów, które są bardziej wyeksponowane i ostrzejsze od tych ludzkich.
Jednak z racji, że nie jest ona czystej krwi kitsune, nie posiada wszystkich cech dla nich charakterystycznych. Zamiast typowych złotych tęczówek posiada jasnoszare, a jej włosy są białe i sięgają do bioder, dlatego podczas misji wiąże je w wysokiego kucyka. Ma również gęstą grzywkę, która ma za zadanie częściowo zakrywać i odwracać uwagę od dodatkowych lisich uszu, znajdujących się na czubku głowy. Są one mniejsze od normalnych kitsune, co poniekąd ułatwia jej wtopić sie wśród ludzi. W przeciwieństwie do gładkiej i nieskazitelnej skóry innych kitsune płci żeńskiej, ciało Yoshikawy pokryte jest bliznami i siniakami z misji.
Jej ubiór zmienia sie w zależności od sytuacji w jakiej się znajduje. W swojej wiosce raczej większość lisów nosi tradycyjne, zwiewne yukaty w jasnych kolorach oraz sandały. Kitsune też naturalnie posiadają wyższą temperaturę ciała niż ludzie, więc nawet w niesprzyjających warunkach atmosferycznych jest im najzwyczajniej w świecie ciepło. Po powrocie do wioski, Yoshikawa odbiegała od normy swoim ubiorem, gdyż zdecydowanie bardziej preferowała ludzkie ubrania, do których przywykła w czasie swojego pobytu w Tokio. Były wygodniejsze niż yukaty i czuła też do nich pewnego rodzaju sentyment. Dlatego pomimo dezaprobaty rodziców, zwykle widywano ją w oversizowej bluzie z kapturem lub krótkich topach.
Natomiast jako uczennica liceum Jujutsu posiadała swój mundurek szkolny, który miała obowiązek nosić w godzinach lekcyjnych oraz na misjach w terenie. Nie odbiegał on zbytnio od normy, tj. granatowa góra przypominająca zapinaną marynarkę, oraz tego samego koloru spódnicę nad kolano. Nosiła również wysokie za kostkę, zabudowane czarne buty, trochę przypominające glany, ale było to powiązane de facto z jej Techniką.
Zawsze też miała przy sobie paski z krótkimi nożami myśliwskimi ukrytymi w kilku miejscach na ciele. Aby móc skorzystać z Techniki była zmuszona za każdym razem nacinać swoją skórę do krwi. Często zmieniała miejsca tych noży, mogła mieć je więc usytuowane zarówno na pasie, jak i na udzie, gdzie były zakryte spódnicą, oraz przy kostce (dlatego potrzebowała zabudowanych butów). Miała również długi, czarny płaszcz do kolan, który zakładała na misje w gorszą pogodę i mogła w nim również chować noże. Nie używała ich do walki, jedynie aby móc aktywować swoją Technikę.
Zdolności:
Ogólnie: Jako przedstawicielka rasy kitsune, Sachiko z natury jest szybsza i silniejsza od zwyczajnego człowieka (nie mówimy tutaj oczywiście o wytrenowanych czarownikach, bo trzeba pamiętać, że Nanami okazał sie być od niej szybszy i silniejszy). Może także sie szybciej regenerować, a zadane jej rany goją sie całkiem szybko. Minusem jest jednak fakt, że niezbyt działają na nią środki przeciwbólowe i ogólnie leki. Oragnizm kitsune traktuje je jako truciznę i szybko neutralizuje. Ponadto posiada również wyostrzone zmysły zapachu, węchu oraz słuchu, co przekłada sie na szybszy odbiór bodźców pochodzących ze środowiska i analizę ich.
Walka wręcz: Nie jest to jej mocna strona. Zdecydowanie kiepsko jej idzie walka w bezpośrednim starciu bez broni. Trenowała z Satoru przez niecały rok, co sprawiło że jej umiejętności na pewno się zwiększyły. Zna podstawy i potrafi co nieco walczyć pięściami, ale stara sie unikać takiego bezpośredniego starcia używając miecza albo ogonów. Z bardziej doświadczonym przeciwnikiem z pewnością by przegrała w walce wręcz.
Kitsune: Sachiko potrafi kontrolować lisy, będące jej naturalną częścią. Są one poniekąd odrębnymi bytami, które setki lat temu weszły w symbiozę z ludźmi. Aktualnie występują one pod postacią ogonów, które za wszelka cenę chronią swojego hosta. Tak jak to było wyżej wspomniane są one autonomicznymi jednostkami, czyli w momencie zagrożenia mogą przejąć kontrolę, jednak na ogół to Sachiko nimi kieruje.
W momencie urodzenia każdy kitsune dysponuje jedynym ogonem, najczęściej objawia sie on już w wieku dziecięcym. Później każdy kolejny lis pojawia sie wraz z rozwojem i potencjałem danej osoby. Im więcej ogonów posiada kitsune tym jest silniejszy. Niektóre kitsune, zwykle kobiety, które nie zajmują się typowo walką i rozwojem mocy poprzestają na jednym ogonie, ale nie jest to regułą. Mężczyźni zazwyczaj starają się jak najbardziej rozwinąć, żeby móc bronić wioski na wypadek zagrożenia i chronić inne kitsune przed Łowcami Lisów. Nieliczni posiadaja całą dziewiątkę ogonów, a tak w zasadzie narazie jedyną znaną osobą, która ma najwięcej ogonów jest ojczym Yoshikawy. Z tym, że nawet on nie dysponuje całą dziewiątką, a szóstką. Też trzeba miec świadomość, że im więcej lisów tym trudniej nad nimi zapanować.
Z reguły lisy z rodu Zenko cechowały sie biało-złotym ubarwieniem futra. Yoshikawa z racji, że dysponuje przeklętą energią jest odstępstwem od tej reguły. Jej ogony przybierają ciemno-szarą barwę i emanują srebrzystą łuną. Według plemiennej legendy Nogitsune jest „przeklętym lisem". Jest to Kitsune, który tysiące lat temu zszedł na złą drogę i został przeklęty przez bóstwa. Zgodnie z wierzeniem należy go zabić zanim opanuje pełnie mocy (pisałam o tym dokładniej w Prologu, więc nie będę tego kopiować znowu tutaj, jak coś to odsyłam tam ^^). Co odróżnia go od zwykłego kitsune (pomijając niektóre różnice w wyglądzie) to umiejetność posługiwania się przeklętą energią, ale natomiast brak dodatkowych zdolności, które te mogą uzyskać.
W chwili obecnej Yoshikawa włada czterema ogonami, każdy z nich ma swoje imię, które im nadała po powrocie do wioski.
— Diego: jest to jej pierwszy lis, największy, masywny i bardzo inteligenty. Jest jej strażnikiem i opiekunem, mimo że najlepiej wprawiony w walce, to przystępuje do niej tylko w ostateczności. Jego główną rolą jest ochrona hosta, czyli w tym wypadku Yoshikawy.
— Rin i Ren: dwa kolejne ogony, które pojawiły się wręcz w tym samym momencie, gdy weszła w wiek nastoletni. Są mniejsze i smuklejsze od Diega, zwykle mają za zadanie atakowanie przeciwnika, gdyż cechują sie zaciekłością i szybkością.
— Jirō: czwarty, najmłodszy lis, pojawił sie dosłownie kilka miesięcy temu. Sachiko niewiele o nim wie. Nie miała jeszcze możliwości z nim pracować, to też lis jest narazie chaotyczny i dziki.
Jeszcze żaden kitsune zamieszkujący aktualnie wioskę nie zdołał w tak młodym wieku uaktywnić tylu ogonów. Dlatego Yoshikawa aspiruje na całkiem silną kitsune, która mogłaby w przyszłości przewyższyć liczbą ogonów nawet samego Hiroto i stanąć na czele rodu. Nigdy się to jednak nie stanie, ponieważ jest według reszty społeczeństwa przeklętym lisem.
Jujutsu:
Yoshikawę cechuje posiadanie bardzo dużej ilości przeklętej energii. Jest ona skumulowana w ogonach, zarówno tych które udało jej sie już wywoływać, jak i tych które dopiero w dalekiej przyszłości zostaną aktywowane. Dlatego też potencjalny obserwator nie jest w stanie sprecyzować jaką ilością przeklętej energii dysponuje dziewczyna. Jest ona częściowo utajona przez moc ogonów i tylko naprawdę wprawieni szamani Jujutsu będą w stanie ją dostrzec i zrozumieć.
-Technika Przeklętej Krwi: jest to jej wrodzona technika odziedziczona po ojcu, Naoto Nakamurze. Co ciekawe uaktywniła się dopiero gdy nastolatka nauczyła sie podstaw jujutsu i władania przeklętą energią. Jak już to było wspomniane w poprzednich rozdziałach, nie jest to Technika ciesząca się dobrą sławą. Fakt posiadania jej przez Yoshikawe jest dla czarowników Jujutsu pewnym problemem. Większość w dalszym ciągu jest do niej sceptycznie nastawiona, ponieważ patrzą na nią przez pryzmat czynów jej biologicznego ojca.
Jest to całkiem potężna i niszczycielska Technika, mogąca w niewłaściwych rękach wyrządzić wiele krzywd i szkód. Krew Yoshikawy jest przesycona przeklętą energią i w momencie aktywowania Techniki staje sie ona również toksyczna i trująca dla innych żyjących istot. Działa trochę na zasadzie kwasu, który jest w stanie wypalić tkanki i powodować ból. Nastolatka może również dowolnie przekształcać swoją krew, formując ja w różnego rodzaju przedmioty, głównie broń. Jest jednak mały szczegół, który sprawia, że ta Technika jest jedną z najmniej przyjemnych.
Aby jej krew zachowała swoje właściwości i możliwość kształtowania, musi ona pochodzić bezpośrednio od użytkownika i być z nim połączona. Znaczy to mniej więcej tyle, że aby z niej skorzystać, czarownik musi sie samookaleczać za każdym razem gdy chce owej Techniki użyć. Krew, która zostanie odłączona od „źródła" traci swoje właściwości po kilku sekundach i jest już nie do użytku. Dlatego też Sachiko posiada na dłoniach sporo blizn po cięciach. Najwiecej znajduje ich sie na wewnętrznej stronie prawej dłoni, ponieważ to właśnie tą ręką najczęściej walczy.
Trzeba również zaznaczyć, że użytkownik tej Techniki jest stale narażony na utratę krwi. Musi pamiętać, że może nawet sam siebie niechcący zabić przez utratę zbyt dużej ilości. Nie dosyć, że aby skorzystać z Techniki musi się każdorazowo ranić, to dodatkowo cierpi na chroniczną anemię, spowodowaną niskim poziomem erytrocytów we krwi, których organizm nie nadąża produkować. Jest to dosłownie i w przenośni „przeklęta" technika, bardzo niebezpieczna zarówno dla innych, jak i samego użytkownika.
Tak naprawdę dokładna zasada działania Techniki nie jest do końca poznana. To jest jedyne co udało sie dowiedzieć magom na jej temat dziękim naocznym świadkom, którzy byli obecni w momencie rzezi spowodowanej przez Nakamure. Nie ma żadnych innych źródeł, wszystkie inne księgi na ten temat zostały spalone, dlatego też dokładna mechanika tej Techniki nie jest nikomu znana.
Broń:
Ryūketsu
(z jap. 流血 - rozlew krwi)
Jest to miecz wytworzony przez Sachiko przy pomocy Techniki Przeklętej Krwi. Jest on stworzony z jej własnej krwi, stąd też jego nazwa jaką mu nadała. Trzeba zaznaczyć, że dziewczyna nie ma go stale przy sobie, tylko jest on za każdorazowo przez nią tworzony. Przez siedem lat Yoshikawa opanowała do perfekcji wytwarzanie Ryūketsu, dzięki czemu za każdym razem jej krew formuje sie w taki sam kształt. Należy też dodać, że jest on na stałe przytwierdzony do jej dłoni, do momentu aż nie przestanie korzystać z Techniki. Wtedy też miecz każdorazowo rozpada sie, pozostając plamą jej własnej krwi, której Yoshikawa nie jest w stanie ponownie użyć.
<<< kom. od autorki: Ogólnie to nie jestem fanką dodawania jakiś zdjęć w środku opowiadania. Czuję się winna, bo powinnam słowami opisywać to co chcę Wam pokazać, ale powiem szczerze, że miałam całkowitą pustkę w głowie. Nie byłam w stanie opisać tego miecza w miarę przystępny sposób, żebyście zrozumieli o co mi chodzi, dlatego dodałam zdjęcie, które mniej więcej pokazuje moje wyobrażenia. Postaram się już więcej czegoś takiego nie robić 🫶🏻 >>>
[źródło: Pinterest. https://pin.it/5lXNk0F]
Sachiko może również wytworzyć ze swojej krwi inny rodzaj broni, typu dzidę, kolce itp. Jednak jest to w wyjątkowych sytuacjach gdy nie ma innego wyjścia. Nauczyła sie już posługiwać mieczem o takim kształcie dlatego stara sie unikać zmiany broni, bo nie do końca potrafi walczyć innym.
Jako, że to nie jest do końca rozdział, tylko taki dodatek dla ciekawych to do kilku dni wrzucę tutaj pełnoprawny rozdział 🫶🏻
~1930 słów~
Bạn đang đọc truyện trên: AzTruyen.Top