One

Minął już chyba ponad tydzień, odkąd wysłałam pierwszą wiadomość i jakkolwiek bardzo nie chciałabym tego przyznać, bądźmy szczerzy- chyba się wkręciłam. To nie tak, że jestem jakaś wielce uzależniona. Na to mimo wszystko chyba jeszcze trochę za wcześnie. Nie potrafię tego wytłumaczyć, ale sama wizja pisania do ciebie naprawdę poprawia mi humor. I wiem, to nie zabrzmi dobrze ale "pisząc" z tobą, chociaż na moment zapominam, że tak naprawdę jestem wielką porażką jeśli chodzi o relacje społeczne, a taki chłopak jak ty, nigdy nawet na sekundę nie poświęciłby mi uwagi. Słyszeliście już o uzależnieniu od internetu? W takim razie zapraszam na część drugą- podnoszenie samooceny poprzez wysyłanie wiadomości do siebie samej. Chryste, jak to brzmi! Jestem do prawdy żałosna...

Ja: Właśnie weszłam do szkoły

Ja: Cholera, zabierz mnie stąd Luke

Ja: Jedynym pocieszeniem jest to, że mogę się na ciebie pogapić

Ja: To co robię jest żałosne, wiem

Ja: Ale nie potrafię przestać o tobie myśleć...

- Mogłabyś mnie słuchać, wiesz?- przewróciła oczami moja najlepsza przyjaciółka Mary

- Umh, przecież cię słucham- mruknęłam- Tylko nie każ mi powtarzać co przed chwilą powiedziałaś, bo nie mam pojęcia- wyszczerzyłam się próbując załagodzić sytuację

- Nadal robisz to ?- zapytała, unosząc lewą brew

- Mary, mówiłam Ci już, że to mi pomaga- powoli wytłumaczyłam 

- Jasne słonko- przewróciła oczami po raz kolejny- Cokolwiek powiesz-

Ja: Moja przyjaciółka zaczyna mnie przez ciebie nienawidzić

Ja: Chociaż nie

Ja: Jest moją przyjaciółką 

Ja: Nie zrobiłaby niczego co uczyniłoby mniej wesołą niż wykle

Ja: A ty byś to zrobił Luke? 

Ja: Byłbyś w stanie złamać moje serce?

Ja: Mam wrażenie, że to robisz za każdym razem, kiedy patrzę na ciebie i Judy

Ja: Nie mogę uwierzyć, że dałeś się jej omamić

Ja: Nie spotykacie się długo

Ja: A mam wrażenie, że zrobiłbyś dla niej wszystko

Ja: A co zrobiłbyś dla mnie Luke?

______

edytowano 27.08.2019

Bạn đang đọc truyện trên: AzTruyen.Top