Forty Three

NOTKA NA DOLE SKARBY

Nie lubię wtorków, o czym już pewnie wiecie bo nie lubię dni w których trzeba chodzić do szkoły. Chociaż muszę przyznać, że od lepszej znajomości z Lukiem jest to swego rodzaju motywacja. Ledwo weszłam do szkoły a już zaatakowała mnie Mary.

QA- Chyba nie będziesz zadowolona- wykrzywiła usta w kreskę

- Hm?- zmarszczyłam brwi, dziewczyna często przesadza, więc zakładam że nie ma się czego obawiać

- Twojego Crushunia nie ma w szkole - powiedziała melodyjnie

- I? Jest nieobecny od kilku dni?-

- I Alex też nie- dokończyła

Na samą myśl o Alex, skrzywiłam się.

- Jeden z jego paczki potwierdził że spędzają razem czas - powiedziała a mi momentalnie zrobiło się duszno

Oh Luke, myślałam że nie zadajesz się z takimi jak ona

_
Dobrze pisze mi się jedząc.

Zapowiadam maratonik crusha 😏
Jutro wracam z wakacji pociągiem, i muszę jakoś zająć sobie pięć wolnych godzin, więc oczekujcie mnie.
+ odpowiem w końcu na wasze pytania!

Co do rozdziałów w roku szkolnym. Postaram się dodawać je systematycznie co 1-2 dni, zobaczymy jak wyjdzie. Od jutra będę pisać rozdziały z wyprzedzeniem, żeby w razie czego móc coś opublikować kiedy nie będę miała czasu lub po prostu zapomnę
D
*możecie podziwiac miejsce gdzie to pisze, zrobiłam dosłownie przed chwilą

Bạn đang đọc truyện trên: AzTruyen.Top