Mamo?
Usłyszałem hałas dobiegający z salonu.
Wstałem.
Gdy byłem jeszcze w drzwiach powiedziałem cicho: "Mamo? To ty?"
Nikt nie odpowiedział.
Wszedłem do salonu.
Gdy już tam byłem zauważyłem stojącą postać. Stała kilka metrów naprzeciwko mnie.
"Mamo?"
Ta postać nie odpowiedziała od razu, ale po kilku sekundach wyszeptała: "Mamy dziś nie będzie."
Bạn đang đọc truyện trên: AzTruyen.Top