Wiatr
Jest ciepły dzień lata, dzięki wiejącemu wiatru, upał da się lepiej znieść. Leżysz na kanapie, z otwartym oknem za tobą, czytając ostatnią książkę twojego ulubionego autora.
Czujesz przyjemny powiew wiatru na plecach. Wydaje się że chłodny oddech muska twoje włosy i policzki. Czas szybko płynie gdy czytasz, strona po stronie, książkę.
Wiatr przestaje wiać i kątem oka widzisz przemieszczający się cień za twoimi plecami.
Powtarzasz sobie że to tylko złudzenie, a poza tym jesteś sam w domu, więc zapominasz o całym zdarzeniu i wracasz do czytania.
Po przeczytaniu następnych dwudziestu stron, postanawiasz zrobić sobie przerwę, jeszcze wiatr przestał wiać i upał jest nie do zniesienia.
Wstajesz z kanapy i kierujesz się do kuchni przechodząc obok okna.
Potem zbierasz wszystko w całość.
Okno... jest zamknięte.
Bạn đang đọc truyện trên: AzTruyen.Top