Światło
Ron zgasił światło żeby iść spać. Wszedł pod kładę, ale gdy miał usunąć światło zapaliło się samo. Zdziwiony, rozejrzał się dookoła, ale nie zauważył nikogo ani niczego co mogło by to zrobić.
Postanowił zignorować to co się stało i wstał żeby je zgasić. Ale gdy tylko wrócił do łóżka, światło znów się zapaliło. Wyskoczył z niego żeby znów je zgasić. To wszystko powtórzyło się jeszcze raz, i jeszcze, a strach Rona przemienił się w rozdrażnienie.
"Dobra, wynoś się!" krzyknął Ron
"Ale ja boję się ciemności" zapłakał czyjiś głos.
Bạn đang đọc truyện trên: AzTruyen.Top