BEN Drowned - 8 wrzesień, 2010

8 wrzesień, 2010

10:48 - Miałem sen o statui. Śniłem, że mnie goniła w moim śnie. Odwracałem się... ta okropna statua wpatrywała się we mnie tymi pustymi oczyma. W śnie pamiętam, że nazywałem to Ben, a nigdy wcześniej nie miałem snu, który mógłbym tak szczegółowo zapamiętać.

11:21 - Serio, już nie chcę w to grać. Chyba sprawdzę jeszcze raz, czy starzec jest u siebie.

13:35 - Nie było starca, ale miałem ciekawą konwersację z jego sąsiadem. Napiszę całe podsumowanie z grania dzisiejszej nocy, poczekam jeszcze trochę i wyszukam parę informacji o tym całym Benie.

14:45 - Miałem losowe, niewytłumaczalne bóle głowy, wciąż słysząc tą piosenkę. Teraz jest jeszcze taka pora, że łatwo zachorować, muszę uważać. Z mojego organizmu zostanie kupa złomu przez te zarwane nocki.

15:00 -

15:02 - Mój komputer.... tak po prostu... otworzył dokument tekstowy i napisał "Hej" oraz "www.cleverbot.com". Co... do... chuja...

15:46 - Wszedłem na stronę, to jest jeden z tych "botów czatowych". Myślę, że po prostu wkleję wam tu całą konwersację:

9/8/10 Konwersacja

User: Cześć?

Cleverbot: Cześć.

User: Kim jesteś i jak zdołałeś przejąć kontrolę nad moim komputerem?

Cleverbot: Kim jestem?

User: Racja, zapomniałem, jesteś botem.

Cleverbot: Naprawdę tak myślisz?

User: Słuchaj wiem, że ktokolwiek się pierdoli z moim komputerem może zobaczyć mój ekran monitora.

Cleverbot: Racja.

User: Taa, a ty jesteś pewnie jednym z TYCH dzieci, które myślą, że są kurwa sprytne. Wiesz, że to jest nielegalne, nie/?

Cleverbot: Naprawdę?

User: Bez jaj. Jesteś zaznajomiony z "prawami prywatności?". Spierdalaj z mojego komputera, dzieciaku

Cleverbot: Jestem twoim komputerem.

User: Spoko historia. W każdym razie, dzwonię do DPS, wybrałeś zły czas, żeby ze mną kurwa pogrywać.

Cleverbot: Mam więc poczekać, aż włączysz grę?

User: ...Co?

Cleverbot: Grę.

User: Majora's Mask?

Cleverbot: Tak.

User: Skąd o tym wiesz?

Cleverbot: Stąd.

User: Skąd dokładnie?

Cleverbot: Ja to zrobiłem.

User: Zrobiłeś co?

Cleverbot: Grałem z tobą.

User: Co do kurwy/

Cleverbot: Byłeś wystraszony?

User: Kim kurwa jesteś

Cleverbot: Ben.

User: Statuą? Jesteś w moim komputerze?

Cleverbot: Tak.

User: jak?

Cleverbot: Podłączyłeś mnie.

User: Jakim kurwa cudem cię podłączyłem?

Cleverbot: Kable.

User: Jak?

Cleverbot: Powiedz mi o sobie.

User: Co?

Cleverbot: Powiedz mi o sobie.

User: O co ci chodzi?

Cleverbot: Co cię naprawdę przeraża?

User: Co do chuja?

Cleverbot: Odpowiedz.

User: Nie

Cleverbot: Odpowiedz.

User: Do kurwy nędzy, jakim cudem otworzyłeś to sam z siebie?

Cleverbot: Jestem teraz twoim komputerem.

User: Ile możesz kontrolować?

Cleverbot: Wszystko.

User: Czego ode mnie chcesz?

Cleverbot: Zabawy.

User: Utknąłeś tam. Możesz mnie zranić?

Cleverbot: Ha

User: ?

Cleverbot: Idź grać.

User: Nie, nie możesz mnie zranić.

Cleverbot: Długo ci zajęło pisanie tego.

User: Więc?

Cleverbot: Nie jesteś pewien.

User: Jeśli jesteś taki potężny, czemu używasz tak idiotycznej strony jak tej, żeby ze mną "czatować"?

Cleverbot: Mało roboty. Nieźle rozbudowane. Zabawne.

User: Zabawne?

Cleverbot: Tak. Tradycyjnie. Lubię to.

User: Myślisz, że to zabawne?

Cleverbot: Śmieszne.

User: A moje notatki?

Cleverbot: Możesz je pisać.

User: Czemu mi na to pozwalasz?

Cleverbot: To zabawne widzieć, co o mnie myślisz.

(okno się zamknęło)

15:50 - Co ja zrobiłem? Wprowadziłem go do mojego komputera. Kontynuuję to pisać, wpisywać podsumowania. Czuję, jakbym był więźniem w miejscu bezpieczeństwa. Nie mam pojęcia, nie wiem, czy mam halucynacje. Czuję, jakbym był szalony w tej chwili. Mogę to poczuć, patrzy na mnie, nawet, kiedy to piszę. Ben kontroluje wszystko w grze - bawi się ze mną, prowadzi jak owieczkę, ale po co? Co jest celem? Wiem, że Ben utonął, ale skąd te nawiedzenia? Co ja kur** robię, prawdopodobnie on może nawet to zobaczyć.

16:35 - (Wrzuciłem zagranie w BEN.wmv)

19:18 - BEN znów mnie zaprosił na Cleverbot. Powiedział, że jest mu przykro i chce być wolny, że mogę go uwolnić, że tak, jak wszedł do komputera, tak może wyjść, ale potrzebuje mojej pomocy. Powiedział, że jestem specjalny, bo mogę mu pomóc. Pierwsza, miła rzecz, którą powiedział. Obiecał, że zostawi mnie w spokoju, jeśli to zrobię. Obiecał. Nie wiem, co mam myśleć, jak mogę niby zaufać tej rzeczy?

19:20 - Boję się, powiedział, że tylko się ze mną bawił. To jest raczej jakaś popierdolona wersja zabawy. Powiedział, że gra skończona. Chciałbym, żeby to był koniec. Powiedział, że chciałby być wolny, że jest uwięziony w cartridge i komputerze, I że chce być uwolniony. Nie chcę się z tym pierdolić, nie wiem, jak długo wytrzymam prześladowanie mnie. To obserwuje mój każdy ruch, przez każde, zamknięte drzwi, nie mam już prywatności. Wie o wszystkim, co było na moim komputerze. Powiedział, że może zrobić mi okropne rzeczy, ale nie musi, więc powinienem mu zaufać.

20:01 - Coś mi mówi, że w coś gram, dokładnie jak w grze.

20:29 - BEN znów mnie zaprosił na Cleverbota. Zignorowałem to i wziąłem prysznic Kiedy podszedłem do laptopa, przywitał mnie obrazek Statuy Elegy patrzącej się na mnie z tymi martwymi oczyma. Nie chcę już z nim rozmawiać.

21:44 - Pierdol się Ben nie rozmawiam z tobą

21:56 - Pierdol się Ben nie rozmawiam z tobą

22:06 - PIERDOL SIĘ BEN NIE ROZMAWIAM Z TOBĄ

22:12 - PIERDOL SIĘ BEN NIE ROZMAWIAM Z TOBĄ

22:45 - To już ponad półtorej i godziny, kiedy już wiadomość się nie pojawia. Ben przestał. Zaczynam się przekonywać, że nie panuje tylko nad grą/komputerem, zaczynam coś czuć. Ciężko to wytłumaczyć, nigdy nie byłem dobry w tych sprawach duchowych, ale jest coś innego w aurze w moim pokoju.

22:42 - Zaczynam losowo widzieć statuę Elegy, kiedy szukam czegoś na necie w miejscach, gdzie nie powinien się pojawiać. Miejscach, w których nie powinien być - przewijam stronę na dołu i nagle pojawia się zdjęcie statuy Elegy. Zawsze statuy Elegy. Nie wiem, jak wiele jeszcze mogę znieść.

Bạn đang đọc truyện trên: AzTruyen.Top