*5*
Zrobiło się późno
( puzno , pozdro dla kumatych)
Położyłam się na ogromnym łóżku powoli przesypiając. Już chciałam iść spać , ale pomyślałam , że przejdę się po rezydencji i tak nie mogłabym zasnąć . W końcu to pierwsza noc tutaj. Musiałam się pokręcić trochę.
Poszłam do salonu . Siedzieli tam Ben i Masky. Oglądali telewizję. Potem zajrzałam do kuchni. Siedział tam Ticci Toby. Jadł gofry. Przechodziłam też obok gabinetu Slendermana.
* Wejdź proszę * -usłyszałam w głowie.
Ja- Tak?
* Czemu kręcisz się tak bez celu po rezydencji?*
Ja- Nie mogę zasnąć. To moja pierwsza noc tutaj.
* Rozumiem. Skoro nie możesz zasnąć to może zrobimy teraz małą metamorfozę, bo skoro masz być jedną z nas, musisz wyglądać inaczej, bo przecież jak będziesz już zabijać będą rozpoznawać twój wgląd*
Ja- Dobrze . Zgadzam się.
* To nie było pytanie dziecko.*
Ja-Aha. Przepraszam.
* Zaprowadzę cię do Jane . Ona się tobą zajmie*
Ja- Rozumiem , że to znowu nie było pytanie?
* Dziewojo , po prostu choć *
Wujcio zaprowadził mnie do pokoju Jane .Zapukałam do drzwi.
Jane- Witaj Kiti. O co chodzi?
* Kiti musi przejść metamorfozę*
Jane- Aha , rozumiem. Wejdź proszę. - uśmiechnęła się .
Zaczęłyśmy od włosów. Brązowe włosy pofarbowałyśmy na srebrno i zrobiłyśmy jasno niebieskie końcówki.
Zrobiła mi tatuaż na nadgarstku w kształcie skrzydeł. Na niebieskie oczy dałyśmy jaskrawo zielone soczewki.
Wyglądałam po prostu genialnie.
Nie mogę się doczekać, aż wszyscy zobaczą nową mnie.
Poszłam na górę do swojego pokoju. Przebrałam się w piżamę i położyłam się spać.
_________________________________
Hey. Moja BFF strasznie chciała wiedzieć jak teraz będzie wyglądać Kiti.
Następna część pojawi się nie długo.
Heyo ^ω^
Bạn đang đọc truyện trên: AzTruyen.Top