Mam zamiar cię...










Trochę dłuuuuuugo czasu już minęło, to akurat muszę przyznać.
Ogółem bardzo przepraszam, że nie było nowych ‚części' przez...*liczy*...około tydzień, no ale po prostu okazało się, że miałam „cuś ważnego do załatwienia"
(czyt. Musiałam zacząć i dogonić resztę klasy w czytaniu lektury, którą będziemy omawiać już od razu dzień po moich urodzinkach.)

Nooooo...no więc no.
Znalazłam już trochę więcej stuffu, czy jak to się tam zwie i teraz rzeczy będą się pojawiać w miarę regularnie.

To tyle...

BAYO!
~Natka

Bạn đang đọc truyện trên: AzTruyen.Top