Na pierwszy rzut oka miasteczko Everglow wydaje się być miastem jak każde inne.
Zwyczajne i spokojne, w którym mieszkańcy wiodą swoje życie. Chodzą do szkoły, pracy, mają rodziny i głowy zajęte swoimi własnymi problemami.

Jednak, gdyby przyjrzeć się bliżej można dostrzec niewidzialną dla ludzi z zewnątrz linie, która od wielu lat dzieli mieszkańców na część Północną i Południową.

Północną część zajmują ludzie wysoko ustawieni, z klasą i ambicjami, czerpiący z życia pełnymi garściami. Ludzie, którym zależy na przyszłości swojej i swoich dzieci. Osoby, które mimo wszystko patrzą na innych z wyższością.

Południowy obszar zajmowany jest przez gangi, ludzi biedniejszych, zepchniętych na margines społeczny. Osoby, które nie są tolerowane i akceptowane przez ludzi z wyższych sfer. Jednak oprócz sporu z ludźmi z Północy mają także własne wewnętrzne problemy. Jak chociażby te między rywalizującymi gangami.

Od lat obie strony pałają do siebie nienawiścią. W szczególności Południe, które jest oburzone tym w jakich warunkach muszą żyć przez ludzi z Północy, którzy nimi gardzą.
Nie tolerują obecności wrogów na swoim terenie, więc ani jedna ze stron w większości przypadków nie przekracza mostu dzielącego obie części miasta.

Tak było przez wiele lat...

Jednak...

Ktoś w końcu musiał powiedzieć dość.