32. Tchórzysz?

Nie zdążyłem nawet nic odpowiedzieć. Zayn połączył nasze wargi w tym zachłannym pocałunku, który chyba tak naprawdę robiłem. Przy pocałunku z Oliverem brakowało mi tej dominacji, którą czułem przy każdym agresywnym połączeniu naszych warg z Zaynem.

Chciał się odsunąć, ale ja, nie wiedząc co robię, złapałem go za bluzę. Spojrzał mi w oczy, a ja tylko przyciągnąłem go bliżej siebie i stanąłem na palcach całując go.

Zayn złapał mnie za biodra i przycisnął moje ciało do swojego. Odetchnąłem cicho prosto w jego wargi. Czułem jego sprawny język w buzi przez co robiło mi się gorąco.

Jedna z jego dłoni wsunęła się pod moją koszulkę i przebiegł palcami po mojej skórze, a ja byłem o krok od zajęczenia.

Naprawdę nie wiedziałem co robię. Zdrowy rozsądek mówił mi żebym odepchnął go, a nie przyciągał bliżej. Jednak moje ciało pragnęło go, usta jego pocałunków, skóra jego dłoni sunących po niej.

Złapałem za suwak jego bluzy i rozpiąłem ją.

- Gdzie masz pokój? - spytał na sekundę odrywając wargi od tych moich.

- Ostatnie drzwi po lewej - wyszeptałem i pisnąłem zaskoczony, gdy złapał mnie pod udami podnosząc do góry. Spojrzałem mu w oczy, a on tylko uśmiechnął się i znowu połączył nasze wargi.

Szedł korytarzem niosąc mnie i nie przestając całować mnie. Otworzył kopniakiem uchylone drzwi.

Położył mnie na łóżku zrzucając z niego ubrania, które zostały po tym jak wybierałem co ubiorę na kolacje.

Kolacje? Randkę z Oliverem. Kto to Oliver? Ahh, usta Zayna są niesamowite.

Zrzucił bluzę, a ja zobaczyłem ciasno przylegającą do jego torsu czarną koszulkę. Czułem jak twardy jestem i czułbym się zażenowany, gdyby nie to, że widziałem małą wypukłość w spodniach Zayna.

Spojrzałem mu w oczy, a on zdjął koszulkę i myślę, że wtedy umarłem.

Zawisł nade mną całując mnie mocno. Zszedł wargami do mojej szyi przygryzając ją w kilku miejscach przez to z moich warg wyrwał się cichy jęk. Zayn spojrzał mi w oczy zadowolony.

Wsunął dłonie pod moją bluzkę i zaczął podciągać ją do góry muskając wargami moją skórę.

Uniosłem się, gdy zaczął rozpinać moje spodnie. Spojrzał mi w oczy zaczepiając palcem o gumkę moich bokserki i krawędź spodni.

- Tchórzysz? - spytał muskając wargami moje podbrzusze. Zacisnąłem wargi i pokręciłem głową. Zayn uśmiechnął się zadowolony i podciągnął się do góry, by złożyć tym razem czuły pocałunek na moich wargach.

Tak, chcę uprawiać z nim mój pierwszy seks.

Bạn đang đọc truyện trên: AzTruyen.Top