15. To dlatego wszyscy się na mnie gapią

Cały dzień nie potrafiłem się skupić na niczym i prawdopodobnie zawaliłem sprawdzian z chemii przez myślenie o Zaynie.

Wszedłem na stołówkę z tacą z moim lunchem i czułem na sobie wzrok wielu osób. Nie rozumiałem tego nagłego zainteresowania moją osobą.

Ruszyłem do stolika przy którym siedziała Valerie, jednak zostałem zatrzymany przez jednego z jej kolegów.

- Nie siądziesz z nami - powiedział patrząc mi w oczy, a ja zmarszczyłem brwi spoglądając na moją przyjaciółkę.

- Val? Może zechcesz mu coś powiedzieć? - odezwałem się. Jednak ona zacisnęła wargi i wróciła do jedzenia - Świetnie - syknąłem i ruszyłem do innego stolika, przy którym usiadłem.

Jadłem powoli mając wrażenie, że wszyscy się na mnie gapią, jednak zabrakło mi odwagi by wykrzyczeć pytanie "o co wam chodzi".

Wyszedłem na korytarz kierując się do sali od angielskiego i zostałem zatrzymany przez Valerie. Przygryzała mocno dolną wargę patrząc wszędzie byle nie mi w oczy.

- O co chodzi? - warknąłem wkurzony tym jak się zachowuje. Wokół nas było coraz więcej ludzi kierujących się do klas w których zaraz mieli mieć zajęcia. 

- Czemu mi nie powiedziałeś? - spytała cicho, a ja uniosłem brwi.

- Co? - wyszeptałem nierozumiejąc o co jej chodzi.

- Mogłeś mi powiedzieć, że jesteś gejem - powiedziała przyciskając mocniej do piersi trzymane przez siebie podręczniki. Rozchyliłem wargi wpatrując się w nią z niedowierzaniem - Musiałam się dowiedzieć z internetu? - spytała dopiero teraz patrząc mi w oczy.

- C-co? - powtórzyłem, a mój głos drżał. Czułem jak moje oczy napełniają się łzami. Nie, nie, nie.

Wyjęła telefon z torby i chwile coś robiła aż otworzyła twittera i podała mi komórkę.

Miałem wrażenie, że naprawdę zacznę płakać, gdy zobaczyłem zastopowany filmik ze mną i Zaynem.

Włączyłem go i przez minutę oglądałem to jak całowałem się z Malikiem. Filmik był kręcony od góry, więc ten ktoś musiał być w drugiej kabinie, a ja byłem zbyt zajęty Zaynem, by zauważyć, że ktoś nas nagrywa.

Zakryłem usta dłonią by nie zaszlochać i oddałem urządzenie Valerie.

To dlatego wszyscy się na mnie gapią.

Rozejrzałem się po korytarzu i gdy zauważyłem Zayna, a nasze oczy się spotkały, wstrząsnął mną nagły płacz.

Liam i Louis zaśmiali się zauważając mnie, a Zayn tylko się wpatrywał. Zacisnąłem wargi i odwróciłem się kierując szybko do wyjścia.

Nie mogę, nie wytrzymam tu.

Bạn đang đọc truyện trên: AzTruyen.Top