| 30 | Young Stars Festival
27 sierpień 2016 r...
Obudziłam się bardzo wcześnie, a właściwie to mój budzik mnie obudził. Dziś lecę do Polski! Na Young Stars Festival i ogólnie do Wiki. Wstałam z łóżka i podeszłam do szafy, z której wybrałam czarne spodenki i biały opięty cropp top. Zabrałam rzeczy i weszłam do łazienki. Założyłam czystą bieliznę oraz ubrania. Wykonałam poranną rutynę, zrobiłam makijaż i rozczesałam włosy. Wyszłam z pomieszczenia. Dopakowałam jeszcze trochę pierdoł i wyszłam z pokoju z całym ładunkiem. Na dole zauważyłam tatę i Marinę, ponieważ Marina leci również do Warszawy na nagrywanie płyty itp. Założyłam na stopy białe superstary i wyszliśmy z domu. Wsiedliśmy do auta i już po zaledwie piętnastu minutach byliśmy na miejscu. Pożegnałyśmy się z tatą i poszłyśmy na odprawę. Po chwili byłyśmy już na pokładzie samolotu.
(...)
Jestem już u mojej babci. Weszłam na snapa i zauważyłam snapy od Wiktorii. Snapy były ze Złotych Tarasów. Powiedziałam babci, że wychodzę i pobiegłam do Złotych. Wysłałam do przyjaciółki wiadomość.
Do: Wika
Idź do maka, bo ja też jestem w maku w Rzymie, pogadamy sobie..
Na odpowiedź nie musiałam czekać długo...
Od: Wika
Oki, zaraz będę i zadzwonię.
Gdy byłam już koło maka, zauważyłam blondynkę z Arturem. Nagle mój telefon zaczął wibrować. Wyciągnęłam go i odebrałam.
- No już jestem w maku i kupuję jedzenie. - odparła Wika.
- Ja też. - zaśmiałam się i podeszłam do niej od tyłu.
Rozłączyłam się, a ona schowała telefon do kieszeni. Zabrałam jej go, a ona gwałtownie się odwróciła.
- JEZUS MARIA LENA!! - rzuciła się na mnie i upadłyśmy na podłogę. Po chwili dołączył do nas Artur. - Co ty tu robisz? - spytała, wstając ze mnie.
- Przyleciałam na Festival i do was. - zaśmiałam się.
(...)
Od razu gdy się obudziłam, zerknęłam na telefon. Przeraziłam się, gdy zobaczyłam na nim dwunastą rano. Wstałam szybko z łóżka i podbiegłam do szafy. Wyciągnęłam z niej szare spodenki i biały cropp top. Zabralam rzeczy i pobiegłam do łazienki. Założyłam ubrania i bieliznę. Wykonałam poranną rutynę, zrobiłam makijaż i rozczesałam włosy. Zabrałam jeszcze tylko telefon z pokoju i zbiegłam na dół. Na stopy założyłam białe superstary. Pobiegłam jeszcze do babci.
- Babcia ja idę na festival z Wiką... - odparłam biorąc do ręki jabłko.
- Wszystkiego najlepszego Lenka! - krzyknęła, gdy już wychodziłam z domu.
Zapomniałam, że dziś mam urodziny... Pobiegłam w umówione miejsce, czyli do Złotych. Zaważyłam blondynkę, ale samą.
- Nareszcie! - powiedziała Blondynka. - Byłyśmy umówione jakieś dwie godziny temu!
- Zaspałam... - odparłam. - Chodź już...
Szłyśmy w ciszy na Arenę. Czyżby zapomniała o moich urodzinach? Z daleka zauważyłam tłum ludzi. Zatrzymałyśmy się z blondynką, a ona wyciągnęła komórkę.
- Wyjdź po nas do ochroniarza.. - powiedziała i po chwili się rozłączyła.
Podeszłyśmy do ochroniarza i weszłyśmy do środka. Przywitałyśmy się z brunetem i poszłyśmy na próby. O piętnastej miała zacząć się cała impreza. Na scenie aktualnie była Domnika Sozańska. Podszedł do nas Remo, a za nim reszta, czyli: Sylwia Lipka i Przybysz, Jeremi, Dominik, Weronika i Bars and Melody.
- Niech zgadnę ty jesteś Lena? - spojrzał na mnie Remo, a ja kiwnęłam tylko głową. Po chwili mnie przytulił. - Wiktoria dużo opowiadała o tobie. - uśmiechnął się.
(...)
Na scenie aktualnie jest Sylwia Lipka i Przybysz, Jeremi, Artur, Dominika i Weronika oraz Remo
- Kochani dziś mają urodziny najwspanialsze dziewczyny jakie znam! LENA I SYLWIA!! - krzyknął Remo. Sylwia podeszła do mnie i złapała mnie za rękę. Weszłam z nią na scenę. Zobaczyłam mnóstwo ludzi.
Nagle na scenie pojawił się mój tata, Marina, Krycha, Bartek, Lewy i cała reszta.
- Najlepszego! - krzyknęli wszyscy razem do mnie i Sylwii.
(...)
Nowy rozdział! Lena ma już szesnaście lat! Ogólnie jestem podjarana bo mam duet z Lisą i Leną na musical.ly 💕 * Nie chwalę sie* xd
Bạn đang đọc truyện trên: AzTruyen.Top