22
Przez cały czas się cholernie stresowałam, ale nawet nie wiem czemu. Kochałam Hogwart jak nie wiem co lecz i tak zawsze gdy do niego jechałam bałam się, że coś będzie nie tak. Podczas jazdy do Hogwartu Will cały czas się dopytywał o moją nogę. Will był dla mnie jak brat, którego nie mam i muszę żyć z dwoma siostrami które i tak bardzo kocham. W końcu udało się dojechać i wyjść z pojazdów. Oczywiście, ja jak zwykle musiałam coś zrąbać przez moją nogę w gipsie i przewróciłam się na mojego najlepszego przyjaciela Freda, który od razu mnie złapał.
- przepraszam Freddie - mruknęłam speszona biorąc kule do rąk i stając na równe nogi
- spokojnie mała nic się nie stało - uśmiechnął się do mnie - przecież wiem, że masz kostkę skręconą i mogę ci pomagać nawet cały czas - uśmiechnął się.
- dziękuję Freddie, kochany jesteś - uśmiechnęłam się do niego szeroko
- no już, chodź idziemy bo zaraz ostatni dojdziemy - zaśmiał się kierując się ze mną w stronę innych uczniów.
----------------------------------------------------------------
Po kilku godzinach w końcu udało mi się dojść do mojego dormitorium którego z nikim nie dzieliłam. Rozejrzałam się po dormitorium widząc, że kufer z moimi rzeczami jest już na łóżku. Uśmiechnęłam się do siebie podchodząc do kufra i zaczynając chować wszystkie rzeczy do szafy co zajęło mi jakieś pół godziny. Po dłuższym czasie kiedy udało mi się przebrać w dresy i luźna czarną bluzę usiadłam na łóżku odkładając kule na bok wzdychając cicho.
- mam nadzieję, że jak już gips zniknie to wszystko będzie dobrze - mruknęłam do siebie wiedząc, że za tydzień miałam mieć pierwszy trening Quidditcha na który strasznie chciałam pójść. Przez dłuższy czas myślałam co mógłbym zrobić, aby się za bardzo nie nudzić, ale gdy zobaczyłam, że za oknem robi się dosyć ciemno od razu mi się odechciało więc chwyciłam za różdżkę rzucając na pokój zaklęcie wyciszające odkładając ją na bok. W końcu wzięłam i przykryłam się kołdrą zasypiając po chwili całkowicie.
SIEMA, dawno rozdziału nie było co? Przepraszam was za to, ale weny i czasu nie miałam, ale teraz mam więc rozdziały będą dużo częściej i będzie ich więcej (miejmy taką nadzieję), mam nadzieję, że rozdział wam sié spodoba i chcecie ich więcej 😚💜
Bạn đang đọc truyện trên: AzTruyen.Top