jak mija Wam piąteczek oraz ostatni dzień stycznia? ja dalej przygotowuję opowiadanie do publikacji i wprost nie mogę się doczekać, aby pokazać Wam jego oprawę graficzną! (choć może część ją już widziała, bo wisi na facebookowej grupce już z kilka dni)

To wykończenie daje mi taki świetny wakacyjny vibe. Skoro nawet w Zakopanym dzisiaj padał deszcz, miło popatrzeć na słoneczko i kwiatki.

Nie wiem, czy trzeba jeszcze coś więcej mówić, wystarczy podziwiać!

Tutaj już moje wykończenie w zupełnie innych klimatach. Nowa piosenka Madison Beer kupiła mnie od samego początku (zwłaszcza, że w teledysku gra Nocturne op. 2 No. 2 Chopina aaa) i zostawiła po sobie taki sci-fi nastrój. Mamy więc tutaj kosmitę (w moim wyobrażeni w przeszklonej bibliotece na statku kosmicznym) i dużo motywu galaxy.

Miłego dnia/wieczoru/poranka! (czy kiedy to czytacie)