sto trzydzieści

Steve: hej Buck, chciałbyś może, abym wyczytał z kart coś o Tobie?

Bucky: jasne

Steve *odwracając karty na drugą stronę*: okej, ta mówi mi, że jesteś wspaniałym aniołkiem, ta mówi, że Twój uśmiech jest czarujący, a ta, że-

Bucky: Stevie, to nie są żadne karty, tylko moje zdjęcia...

Bạn đang đọc truyện trên: AzTruyen.Top