sto siedemdziesiąt dwa
❀
Sam: Dlaczego do jasnej cholery jesteś nagi?
Bucky: No bo ja... nie mam się w co ubrać, wszystkie moje rzeczy są w praniu...
Sam *otwiera szafę Bucky'ego*: Nie prawda, masz tu bluzy, koszulki, kurtki, cześć Steve, spodnie, skarpetki...
Sam:
Sam: zaraz, co do-
❀
SZCZESLIWEHO NOWEGO ROKU SKARBY! ❤️
Bạn đang đọc truyện trên: AzTruyen.Top