sto siedemdziesiąt dziewięć
❀
Bucky: Obiecuję że nie będę zły.
Steve *biorąc głęboki oddech*: raz skoczyłem na granat, nigdy nie używam spadochronu, gdy wyskakuję z samolotu, zaatakowałem Thanosa gołymi rękami.
Bucky:
Steve:
Bucky: *uśmiecha się spokojnie*
Steve *odwraca się i ucieka, przy okazji strącając wazon*: jasna cholera jasna cholera on mNIE ZABIJE-
❀
Bạn đang đọc truyện trên: AzTruyen.Top