sto osiemdziesiąt sześć

Bucky *wściekle*: ktO ZJADŁ MOJE FRYTKI? JEŚLI SIĘ DOWIEM TO WY-

Steve: ja.

Bucky *delikatnie*: -wycałuję Cię i kupię Ci więcej. Ostatnio nie jesz zbyt wiele, kochanie.

Bạn đang đọc truyện trên: AzTruyen.Top