siedemdziesiąt cztery
❀
Steve: ej, Buck, pamietasz kiedy wracaliśmy do domu ciężarówką z lodem? i umawiałeś sie wtedy z tą dziewczyną, Connie? pamietasz, jak ciężko pracowałeś na jej zaufanie, aż w końcu Ci się udało? lol, wspomnienia.
Bucky: nie wierzę, że minęło tyle lat, a Ty wciąż nie pojąłeś tego że jestem pieprzonym gejem dla Ciebie, robiłem wtedy wszystko, żeby zaimponować Tobie, jesteś ślepy jak cholera, jak to możliwe, że pamietasz jej imię, wiesz co ja pamiętam, że Twoja koszulka była biała, a oczy tak niebieskie jak niebo, Steve, posłuchaj, Ty gnojku, minęły kurwa wieki, możemy się pocałować, czy co
❀
Bạn đang đọc truyện trên: AzTruyen.Top