dwadzieścia pięć

Tony: okej, Steve, musisz pocałować najsłodszą osobę z tym pomieszczeniu.

Steve: Hej, Sharon?

Sharon *rumieni się*: Tak, Steve?

Steve: Odsuń się, muszę dostać się do Bucky'ego.

Bạn đang đọc truyện trên: AzTruyen.Top