006 | rozdział szósty
COLD WATER
sześć. halloween
— " ZA TWOJĄ POMOCĄ WYWALĄ NAS STĄD " Paul zaśmiał się, zatrzymując się na końcu przejścia, w którym stały dwie dziewczyny. Cori trzymała fałszywy miecz, a Rachel fałszywy kij.
A pani przy kasie obserwowała je jak jastrząb.
" Musisz się wygadać! ” krzyknęła Cori, zamachując się mieczem na dziewczynę, która jednak została trafiona kijem.
" Uderz! ” Rachel się zaśmiała i kontynuowali walkę bronią. " Jeszcze dwa i odpadasz "
" Myślałem, że szukamy kostiumów " Paul skrzyżował ramiona na piersi, na jego twarzy pojawił się rozbawiony uśmieszek.
" Tak, ale najpierw musimy walczyć na śmierć i życie! "
" To co powiedziała! ” Cori skinęła głową, patrząc na chłopaka.
" Okej ” Skinął głową, rozglądając się po sklepie, jego uśmieszek poszerzył się, gdy zobaczył widły. Szybko złapał wątły plastik i szturchnął Rachel w plecy.
" Hej! ” Odwróciła się, ściągnęła brwi i chwyciła broń za ramię.
" Po co to było? ” Nie dostała odpowiedzi, więc wyciągnął rękę, opierając ją na końcu rękojeści, próbując dźgnąć Cori, ale ona odskoczyła z drogi.
" Pudło! ” zawołała, machając mieczem, ale zamiast odtrącić widły, uderzyła w jedną z półek i wszystkie maski obok nich spadły na podłogę, powodując, że wszyscy troje zamarli " Paul! Powinieneś być ostrożniejszy "
" To nie ja! ” bronił się, odkładając widły.
" Tak było. Widziałam cię ” dodała Rachel, odwieszając kij na miejsce, gdy Cori odkładała miecz.
Po prostu pokręcił głową z niedowierzaniem. " Nie mogę was nigdzie zabrać " Mruknął, gdy wszyscy pochylili się, by podnieść maski i odłożyć je " Teraz znajdźmy kostiumy i wynośmy się stąd, zanim pani za ladą nas zabije " Dziewczyny wyjrzały zza półki, by zobaczyć, że pani rzeczywiście patrzyła na nich gniewnie, robiła to odkąd weszły, wygłupiając się.
Nie minęło dużo czasu, zanim Rachel i Cori znalazły kostiumy, i to nie tylko dla siebie, ale praktycznie dla wszystkich.
Cori szybko wysłała wiadomość do grupy, informując wszystkich, że będą robić grupowe przebranie. Tak więc, mając plan i obietnicę, że wróci do reszty grupy, trójka odeszła, ku uldze kasjerki. Naprawdę byli całkowitym zagrożeniem odkąd weszli do sklepu tego ranka i była wdzięczna, gdy drzwi zamknęły się za nimi.
.
.
.
.
.
.
.
— MUZYKA BYŁA GŁOŚNA, światła przygaszone, mgła pokrywała podłogę, pajęczyny zwisały z sufitu, szkielety były rozrzucone po całym pokoju, dynie zdobiły schody, a spoceni, pijani nastolatkowie tańczyli i skakali, jakby bawili się jak nigdy w życiu, przy The Monster Mash. Wszyscy śpiewali razem, większość fałszując, ale wszyscy dobrze się bawili.
Cori uśmiechnęła się, patrząc ze swojego miejsca na schodach, jej jasnoróżowy kombinezon idealnie do niej przylegał, a ona popijała z pomarańczowego plastikowego kubka - to był jej trzeci drink. Kiedy Carter powiedział jej, że urządza imprezę halloweenową, nie spodziewała się takiego poziomu dekoracji i myśli. Naprawdę się postarał w święta i ona to uwielbiała.
" Cori! ” Rachel krzyknęła, gdy ją zobaczyła, jej własny kombinezon przylegał do każdej jej krzywizny, ale jej był
żółty. " Tam jesteś! ” Pobiegła po schodach w stronę niebieskookiej dziewczyny, jej warkocze kołysały się tam i z
powrotem. " Szukaliśmy cię. Jared i Kim właśnie przyjechali, musimy zrobić zdjęcie teraz! Zanim będziemy zbyt pijani, żeby pamiętać "
" Okej! ” Cori uśmiechnęła się szeroko, a Rachel podciągnęła ją, po czym ruszyła, ciągnąc za sobą niższą dziewczynę. Przeciskały się przez tańczący tłum, aż dotarły na tylne patio, zimne powietrze stanowiło miły kontrast do dusznego powietrza w domu.
Cori wypuściła bardzo potrzebny oddech, zanim jej oczy rozszerzyły się, gdy zobaczyła wszystkich w kostiumach.
To byli Power Rangers.
Cori była różową wojowniczką.
Rachel była żółtą wojowniczką.
Paul był zielonym wojownikiem.
Carter był czerwony wojownikiem
Noah był niebieskim wojownikiem.
Jared był czarnym wojownikiem, a Kim była białą wojowniczką.
" Gotowi? ” zapytała Angela, trzymając w górze kamerę, była przebrana za cheerleaderkę i lekko się trzęsła.
Jej mała spódniczka nie robiła nic, żeby ją ogrzać, gdy przebierała nogami, próbując wytworzyć trochę ciepła.
" Tak, jesteśmy wszyscy tutaj ” Carter skinął głową, gdy wszyscy stali razem, przestawiając się bardziej, niż było to konieczne, po czym chłopak objął Cori ramieniem, przyciągając ją do siebie. Wszyscy się uśmiechnęli, gdy Angela pstryknęła zdjęcie.
" Teraz musimy pozować! ” krzyknęła Rachel.
" Tak! ” Kim zgodziła się, podskakując na palcach i szeroko się uśmiechając.
" Ale zróbmy to szybko, Angela wygląda, jakby zamarzała " powiedziała Cori, zanim podeszła do dziewczyny z aparatem, podczas gdy wszyscy inni wymieniali pomysły na kolejne zdjęcie.
" Nic mi nie jest ” Uśmiechnęła się do dziewczyny, machając ręką na znak, że się martwi.
" Jesteś pewna? ” Cori uniosła brew, otrzymując w zamian skinienie głową.
" Obiecałam, Cori "
Młoda Swan skinęła głową, zanim została wezwana z powrotem do pozostałych, którzy zdecydowali się na idealną
pozę - słowa Jareda. Cori stała pośrodku, plecami do Rachel, każda dziewczyna trzymała ręce blisko klatki piersiowej jak pistolety na palce, podczas gdy inne utworzyły wokół nich krąg.
Jared i Paul kucali przed nimi, Noah i Carter po obu stronach dwóch dziewczyn, wszyscy czterej faceci z uniesionymi ramionami i napiętymi mięśniami, a Kim stała za nimi na skrzyni, żeby ją było widać, ręce na biodrach. To było śmieszne, ale oni też byli trochę pijani, przynajmniej ludzie z grupy.
Zrobiwszy kilka zdjęć, więcej niż powinni, wrócili do środka - wcześniej serdecznie podziękowali Angeli za mini sesję zdjęciową. Podczas gdy dziewczyny udały się do spowitego mgłą salonu, by dołączyć do tańczącej masy nastolatków, chłopaki poszli po drinki.
" To naprawdę zajebista impreza, koleś " Jared szturchnął Cartera łokciem, gdy ten rozglądał się dookoła, było to trochę za dużo dla jego wyostrzonych zmysłów, ale i tak było całkiem fajnie.
" Tak, dzięki za zaproszenie. Zazwyczaj nie jesteśmy zapraszani na imprezę z tymi bladymi twarzami " Dodał Paul, gdy szli do salonu w poszukiwaniu trzech dziewczyn.
" Bzdury " Noah pokręcił
głową. " Zapraszałem cię cały czas, ale myślałeś, że jesteś lepszy od nas, bladych twarzy "
" Okej, to ci przyznaję ” Paul skinął głową, podnosząc pomarańczowy kubek do ust.
" Więc zamknij się i ciesz się tym " Noah szturchnął go w ramię, zanim rozejrzał się po tłumie, biorąc łyk swojego drinka, a wszyscy mogli zobaczyć tylko różową kulę pędzącą w ich stronę.
" Carter! ” krzyknęła Cori, szeroko się uśmiechając, gdy objęła go ramionami. Uderzenie sprawiło, że cofnął się o krok i musiał podnieść ramiona, by nie rozlać dwóch drinków, które trzymał.
" Whoa, Cor ” Zachichotał, opuszczając ramiona i obejmując ją jednym, nawet gdy nadal trzymał jej drinka. " Nie było nas dwie minuty " Zachichotał, a ona spojrzała na niego, opierając brodę na
jego piersi - widział, że alkohol zaczyna działać. Jej oczy były zamglone, a jej uśmiech był odrobinę krzywy.
" Tęskniłam ” Wzruszyła ramionami.
" Ooh ” Jared i Paul żartowali, podczas gdy Noah śmiał się z tej dwójki, ale zanim cokolwiek innego mogło zostać powiedziane, Kim i Rachel zatoczyły się w ich kierunku, obie śmiejąc się, gdy trzymały się nawzajem.
" Podjęliśmy decyzję! ” Rachel ogłosiła, unosząc palec, a Kim skinęła głową.
Obie były wyraźnie pijane.
" A ty? ” Paul uniósł brwi. Carter spojrzał na dziewczynę, która się do niego przywarła i pochylił się, by pocałować ją w czoło, zanim podał jej kubek, a ona uśmiechnęła się, wyplątując się z niego i biorąc go.
" Opuszczamy cię " Kim wskazała na Jareda.
" A ty ” Rachel wskazała na Paula.
" I będziemy ze sobą chodzić " Odwróciła się i pocałowała Rachel w policzek, co ją rozśmieszyło.
" My również rościmy sobie prawo do
Cori " Starsza dziewczyna wyciągnęła ręce i przyciągnęła ją do siebie, obie obejmując ją ramionami, zanim każda z nich złożyła pocałunek na jej policzku.
" Nie wiem, co się dzieje " mruknęła Cori, zanim podniosła kubek do ust i wzięła łyk, ale uśmiech nie znikął z jej twarzy. " Ale ja tego nie nienawidzę "
" Wy obie myślicie, że jesteście zabawne, prawda? ” zapytał Paul, przechylając głowę na bok, ale jego oczy pozostały utkwione w dziewczynie, na jego twarzy malowało się tylko rozbawienie.
Wymienili spojrzenia. " Tak, mamy ” Kim zanuciła.
Paul spojrzał na Jareda, który skinął głową i oboje zrobili krok do przodu.
Zarówno Rachel, jak i Kim wrzasnęły, zanim uciekły i poszły za nimi w tłum ludzi. Rachel poszła w lewo, a Kim w prawo, ale chłopcy byli szybsi.
Cori stała tam, popijając drinka, kołysząc się w rytm muzyki, śmiejąc się, gdy patrzyła, jak Paul przyciąga swoją dziewczynę w ramiona.
Oboje mieli uśmiechy, gdy objęła go za szyję i przycisnęła usta do jego ust.
" Hej, Peanut ” Cori spojrzała na
chłopaka. " Chcesz zatańczyć ze mną? ” Zapytał, wyciągając rękę w jej stronę.
" Okej ” Odstawił jej kubek , zanim wzięła go za rękę. Poprowadził ją przez tłum, aż znaleźli się na środku pokoju, po czym odwrócił się do niej. Miała ten sam pijacki uśmiech, gdy na niego spojrzała, a on nie mógł się powstrzymać, gdy jego uśmiech się poszerzył. Przyciągnął ją do siebie, mimo że nie była to wolna piosenka.
Podniósł ją i delikatnie postawił na palcach, zanim zaczął się lekko kołysać.
Niedaleko od nich widziała Noaha tańczącego z blondynką do Disturbia Rihanny. Jej kostium króliczka nie pozostawiał wiele wyobraźni, ale udało jej się go założyć, a Noahowi najwyraźniej się podobał.
Cori położyła głowę na piersi Cartera, jej ręce były zaciśnięte za jego plecami, a na twarzy miała uśmiech.
Nie mogła nie myśleć o tamtej nocy w swoim pokoju. Powiedział jej, że nie będzie się tak czuła wiecznie, a teraz, z przyjaciółmi i
imprezą - i alkoholem - poczuła się lepiej. Nie całkowicie, ale trochę.
" Dziękuję ” Wymamrotała w jego pierś.
" Po co? ” Pochylił głowę, żeby mogli się lepiej słyszeć ponad dudniącą muzyką.
" Po prostu dziękuję " Zanuciła, a on pocałował ją w czubek głowy. Spojrzała na niego, alkohol zacierał granicę między tym, co powinna, a czego nie powinna robić.
Wyciągnęła ręce w górę, oplatając jego ramię, gdy wyciągnęła się na palcach stóp, zanim przycisnęła usta do jego ust.
Był w szoku, ale tylko przez sekundę. Pozwolił, by jego oczy opadły, gdy zacisnął ramiona wokół jej talii i pociągnął ją do góry tylko trochę, całując ją z większą siłą.
W końcu się odsunęła, tylko po to, by zaczerpnąć oddechu.
Oboje lekko dyszeli, żadne z nich nie oderwało wzroku od drugiego i nie kołysali się już w rytm muzyki. Po kilku długich sekundach Carter pochylił się i ponownie złączył ich usta. Cori zacisnęła ramiona wokół jego szyi, jej palce zacisnęły się na jego idealnie ułożonych włosach, a nikt wokół nich nie wydawał się przejmować dwoma całującymi się Power Rangerami, gdy wszyscy wiwatowali, gdy DJ puścił The Purple People Eater.
🌱 zaskoczeni obrotem
sprawy? —zauważyłam, że doszła nowa osoba co czyta tą historię,
ale nie ma w tym nic złego tylko zadzwia mnie fakt, że zostawiła tu gwiazdkę
i na dniach sama stworzyła prace z emmett cullen
zerknęłam sobie na tą historię i
nie ukrywam może nie jest
¹ na ¹ ( całkowicie )
co ta historia, ale jest dość zbliżona w sensie mamy dwie siostry i jak tutaj jedna woli słoneczną pogodę, a druga deszcową
i tak samo tam bella jest dość poważna,
a jej siostra dość dziecina,
ale pomocna, uczuciowa itp....
zaznaczam, że jak osoba nie przestanie
czerpań kopi z tej histori zostanie
zgłoszona i zablokowana
( jednak co jakiś czas do niej spojrzę czy jakimś sposobem nie spisuje z tej histori )
błagam ludzie nie róbcie takich rzeczy to nie jest ucziwe i zgodne z prawem❗
Bạn đang đọc truyện trên: AzTruyen.Top