Prolog
Moje życie jest jak czarna przepaść z kolcami. Gdzie się nie obrócisz obrywasz jakimś w plecy. Najlepiej będzie jak zacznę wszystko od początku.
Nazywam się Ava River i mam dziewiętnaście lat. Odkąd tylko pamiętam byłam pod skrzydłami opieki społecznej. Mówili mi, że dadzą mi nową rodzinę, w której będę bezpieczna. Moja historia nie jest jedną z tych ckliwych romansów, które ludzie czytają na każdym kroku. Opowiem jak to jest być córką mordercy i dzieckiem gwałtu. Nie oszczędzano mi bólu na przedziale tych lat. Teraz znowu jestem w domu dziecka, kolejna rodzina nie wypaliła. Tym razem była to wina synalka. Dobierał się do mnie, a ja na to nie zezwoliłam i gdy przegiął po prostu wybuchłam. W przypływie szału złamałam mu nos i rękę, nie wspominając o uszkodzeniu jego marnego fiuta. Była to moja szesnasta rodzina w ciągu dziewięciu lat. Od tylu właśnie siedzę w tym bagnie. Nie jest kolorowo, ale mogło też być gorzej...
Co ja mówię. Nie może być gorzej. Brakuje mi tylko do kompletu nieszczęść wyroku więziennego, chociaż może i to by nie było takie złe...
Miałabym stały dach nad głową, jedzenie i wodę do mycia.
Kiedy tak snułam moje marzenia do wspólnego pokoju weszła opiekunka.
- Ava... Mam dla ciebie propozycje. I mam nadzieję, że dobrze ją wykorzystasz.
I tak właśnie miałam trafić do jednego z lepszych liceów. Miasto postanowiło zainwestować w kilku najbardziej potrzebujących i zdemoralizowanych nastolatków, aby się kształcili.
Czy mnie to interesuje? Nie.
Czy zapytali mnie, czy chcę brać udział? Odpowiedź znowu brzmi nie.
Czy to będzie piekło? Tak.
************************************************************************
WITAM GORĄCO WSZYSTKICH :D
WPADŁAM NA POMYSŁ NA NOWĄ KSIAŻKĘ :D
BARDZO WAS ZAPRASZAM ;P
PISZCIE CZY CHCIELIBYŚCIE PRZECZYTAĆ.
CHWILOWO NIE BĘDZIE NIC WIECEJ,
NAJPIERW SKONCZE " HAVEN " I " MY LIFE MY RULES ! "
Pozdrawiam,
Klaudia :*
Bạn đang đọc truyện trên: AzTruyen.Top