Epilog

Jungkook obejmował ręką, Taehyunga, leżącego na jego torsie, z głową zwróconą w jego stronę. Kim rysował jakieś mało istotne wzorki na skórze młodszego, uśmiechając się co jakiś czas do niego. Nadal nie mogli uwierzyć, że to wszystko tak dobrze się potoczyło. Ta relacja między nimi, była dla nich całkiem nowa, ale cudownie się czuli ze świadomością, że mają siebie obok i nie muszą się powstrzymywać od okazywania sobie uczuć. Bliskość, jaka obecnie ich łączyła, dawała im poczucie bezpieczeństwa i szczęścia.

-Wiesz, myślałem, że nigdy nie będę tak szczęśliwy - powiedział Kookie, całując w głowę blondyna, który zarumienił się na ten gest, bo to było dla niego wyjątkowo przyjemne.

-Też jestem szczęśliwy. Cieszę się, że wszystko sobie powiedzieliśmy i teraz może być tylko lepiej, prawda? - uniósł głowę, żeby spojrzeć na młodszego z blaskiem w swoich ciemnych tęczówkach.

-Prawda, będzie tylko lepiej - przyciągnął go jeszcze mocniej do siebie i oparł swój policzek na blond kosmykach Taehyunga. -Poczekaj, pokażę ci coś - powiedział i wstał z łóżka, by podejść do swojej szafki nocnej.

Wyciągnął z niej kilka małych skrawków papieru. Podał je starszemu chłopakowi, który przyglądał mu się uważnie, siedząc oparty o poduszki. Blondyn zaczął rozkładać karteczki, złożone na pół i czytał ich zawartość. Na jego twarzy automatycznie pojawił się szeroki uśmiech, a na policzki wpłynęły dorodne rumieńce.

-Kookie, naprawdę masz wszystkie karteczki, jakie Ci dawałem? - zapytał, nie kryjąc zaszklonych oczu. To było tak słodkie i kochane jego zdaniem, że nie mógłby sobie wyobrazić nic bardziej uroczego.

-Nie mógłbym wyrzucić czegoś, dzięki czemu się do siebie zbliżyliśmy, kochanie - odpowiedział od razu, kładąc dłoń na policzku Kima i pochylając się nad nim, by połączyć ich usta w czułym pocałunku.

-Kocham cię - szepnął Tae.

-Ja ciebie też kocham - odrzekł równie cicho Jungkook.

Po chwili został przyciągnięty do mocnego uścisku, przez co wylądował na starszym chłopaku, który nie mógł się powstrzymać i kolejny raz pocałował swojego chłopaka.

~•~

Miało być nieco więcej rozdziałów, jednak uznałam, że w tym momencie będzie najlepiej zakończy, to ff. ^-^

Mam nadzieję, że Wam się spodobało choć trochę i mimo wszystko miło się Wam czytało tę książkę. ♡

Bạn đang đọc truyện trên: AzTruyen.Top