1. Ty i bliźniaki Maximoff.

No to pierwszy rozdział o waszym ulubionym miliarderze, playboy'u, filantropie i... anie, to nie to.

Dzisiaj tak jak tytuł wskazuje, pomysł na twą historię wraz z bliźniakami Maximoff.

------------------------------------------------------------------------------------------(Wersja dla dziewczyny, ale dla chłopaków też może być jak się trochę pozmienia).

Jak zwykle, budzisz się rano, wstajesz, a gdy otwierasz drzwi swojego pokoju, czujesz zapach śniadania, które przygotowała Wanda, twoja siostra. Schodzisz więc szybko na dół, witasz się z nią i jak co ranek, jecie wspólnie posiłek. Nic nie mąci waszego spokoju, nie przerywa i nie sprawia problemów.

I tak jest codziennie. Przyzwyczaiłaś się do tej rutyny. Nawet niekiedy coś zdaje się być nie tak, ale nie chcesz niepokoić swojej siostry, bo bardzo ją kochasz. Nie pamiętasz waszych rodziców, a ona nie chce o nich wspominać, więc nie pytasz.

Po paru tygodniach postanawiasz zabrać Wandę na małe wakacje. Ona nie jest do końca przekonana, ale w końcu ją namawiasz. Po paru godzinach jazdy, jesteście na miejscu. Wcześniej znalazłaś i zapłaciłaś za kilkudniowy pobyt w małym, drewnianym domku, znajdującym się blisko lasu.

Pewnego dnia, gdy spacerujecie po okolicy, znajdujecie na ziemi nieznajomego, rannego chłopaka i postanawiacie go zabrać do chwilowego domku. (Bardziej ty, bo Wanda nie jest za, ale znów ją przekonujesz). 

Po tygodniu wracacie do domu. Chłopaka zawiozłyście do szpitala, czego wam odradzał, bo mówił, że i tak wróci, ale go nie posłuchałyście.

Gdy weszłyście do domu, udałyście się do salonu i zobaczyłyście tam leżącego na kanapie chłopaka, który rzekomo miał być w szpitalu. Nie powiedział jak dostał się tu przed wami, ale po drodze rana mu się otwarła, więc znów musiał zostać.

Po paru tygodniach dowiedziałaś się, że oni coś przed tobą ukrywają. Później okazało się, że Pietro - jak się przedstawił - widzi w Wandzie swoją siostrę.

Doszło do sytuacji, w której Wanda przypomniała sobie, co i dlaczego ostatnio się wydarzyło.

Otóż po "małej" sprzeczce z bratem, zmieniła rzeczywistość, wypowiadając słowa, w których ujęła, że "nie chce mieć brata", w wyniku czego "dostała" siostrę - najbliżej znajdującą się osobę czyli właśnie ciebie.

Gdy wszystko powraca do "normalności" wciąż mieszkasz z Wandą, która nie chce pogodzić się z bratem. Czujesz, że musisz coś z tym zrobić, bo bardzo ci na niej zależy i choć nie chcesz stracić "siostry", pragniesz, by ona odzyskała brata.

Jednak, żeby tego dokonać, najpierw musisz się dowiedzieć o co im poszło...

-----------------------------------------------------------------------------------------------

I jak wam się podoba? Może być? Nie może? Jak się trochę pozmienia, to może coś z tego wyjdzie hmm?

Wiem, że miałam to dodać wczoraj, ale wiecie jak to jest z tą szkołą - masa lekcji (szczególnie z matematyki). 

To powodzenia w... życiu?

Bạn đang đọc truyện trên: AzTruyen.Top