1. Skąd ten ship???
(Końcówka Arcu Obrony Trostu)
Redaktor: Hajime, jest sprawa.
Isayama: No?
Redaktor: Ten twój nowy bohater, Levi... staje się bardzo popularny. Żeby podbić hype serii ludzie muszą zacząć go z kimś shipować!
Isayama: O, świetnie się składa, bo za parę czapterów zamierzam wprowadzić taką śliczną rudą dziewczynę...
Redaktor: Związek hetero? Pogłupiałeś?! Ja potrzebuję mięsa na yaoistki! To one rządzą w Internetach.
Isayama: No dobra, jest jeszcze Erwin...
Redaktor: Związek dwóch dorosłych mężczyzn? Chcesz, by posądzili nas o gejozę?! Nie, ja potrzebuję czegoś nierealistycznego, co pobudzi wyobraźnię fanów... O, już wiem! Niech to będzie Eren.
Isayama: Że co?! Ale on jest nieletni! W dodatku ma Mikasę...
Redaktor: Słuchaj, między nimi nie musi się nic wydarzyć. Po prostu rzuć czytelnikom jakiś ochłap. Stwórz między tymi dwoma jakąś chemię, dobra?
Isayama: Okej, skoro to ma podbić sprzedaż...
Kilka rozdziałów później Levi kopie Erena w ryj, wybijając mu zęba.
Redaktor: To według ciebie ma być chemia?! 😱
Isayama: Masz rację, niepotrzebnie się hamowałem 😩! Następnym razem utnę Erenowi głowę i sprawię, że ktoś ją pocałuje...
--------------
W ramach bonusu piosenka będąca kwintesencją shipu Ereri :3
Szkoda, że nie powstała polska wersja piosenki.
Mój pierwszy pomysł na refren brzmi:
"Skrzacie mój... Skrzacie mój! Proszę wylej na mnie gnój!
Skrzacie mój... Skrzacie mój... Pragnę poczuć kopniak twój!"
Oczywiście to dopiero mój pierwszy pomysł - może potem wpadnę na lepszy? (Albo zrobi to ktoś inny)
Bạn đang đọc truyện trên: AzTruyen.Top