Możecie odetchnąć z ulgą, to na razie jest ostatni uraz mózgowo-czaszkowy, który opiszę. Zastanawiam się, czy następnym schorzeniem ma być mutyzm akinetyczny czy może encefalopatia. Szukam także w literaturze dokładniejszego opisu PTSD. Jeśli macie jakieś propozycje, piszcie śmiało :D

1. Nazwa: Tak jak rozdział wcześniej, nazwa pochodzi od lokalizacji krwiaka, który znajduje się pomiędzy oponą twardą, a oponą pajęczą, więc jest "pod twardówką".

2. Co to jest? Krwiak. Po prostu krwiak. 

3. Przyczyna: Krwiak powstaje w wyniku uszkodzenia żył mostowych po urazie głowy.

4. Objawy: Takie same jak rozdział wcześniej, ale w zależności od podtypu krwiaka mogą rozwijać się nawet przez kilka miesięcy. Na samym początku ból głowy jest rozlany i tępy, później zaczyna stopniowo narastać. Przy wzroście ciśnienia śródczaszkowego pojawia się senność i zdezorientowanie, dochodzą też zaburzenia chodu, niedowład mięśni twarzy oraz kończyn górnych, wymioty, drgawki, rozszerzenie źrenicy po stronie urazu.

5. Powikłania: Zgon na 90%.

6. Leczenie: Takie same jak przy leczeniu stłuczenia mózgu oraz krwiaka nadtwardówkowego. 

7. Kto jest najbardziej narażony: 

- Osoby starsze, u których nawet lekki uraz głowy może spowodować krwiak.

- Niemowlęta, bo praktycznie nie mają jeszcze zrobionych wszystkich kości czaszki. 

- Alkoholicy. W sumie nikt nie powiedział dlaczego, ale podejrzewam, że jak się po pijaku zatoczycie i uderzycie o coś w głowę, to guza możecie sobie nabić.

- Chorzy na padaczkę, którzy w trakcie napadu mogą upaść i zranić się w wyniku drgawek oraz samego upadku. 

- Sportowcy, szczególnie piłkarze i bokserzy. Jak odbijają piłkę głową lub dostają ciosy w twarz, to ich mózg na pewno wpada w drganie, a wielokrotny uraz może w końcu doprowadzić do krwiaka.

8. W kulturze: Jest to chyba najczęściej spotykany typ krwiaka we wszelkiego rodzaju filmach i serialach. Z niewiadomych przyczyn zawsze łączy się go z amnezją, która magicznie ustępuje, jeśli krwiak się wchłonie. Problem w tym, że wchłonie się tylko niewielki krwiaczek i to dzięki leczeniu przeciwobrzękowemu. Podejrzewam jednak, że dają najczęściej taki krwiak, bo a) uraz jest wtedy bardziej dramatyczny b) łatwiej tę nazwę zapamiętać i wymówić.