Pisanie

Pisarze! 

W całej Waszej karierze będziecie mieć momenty, kiedy pomysł będzie rządzić za Was. Myśli będą krążyć wokół jednej koncepcji; jednej idei, a Wy będziecie się zastanawiać nad tym, co robicie. Jak robicie. Czy to ma sens... 

Kiedy w końcu pomysł zakiełkuje w umyśle, będzie siedział głęboko w nas, zabunkrowany tak, że nie ma jak do niego dojść... A przynajmniej do pewnego momentu.

Myślicie sobie: Czemu wcześniej na to nie wpadłam/em?!, i bijecie siebie w pierś.

Ale czasem przychodzą momenty, kiedy jeden pomysł wydaje się być tym właściwym, ale Wasza podświadomość dalej będzie wykluczać taką opcję. Czemu?, pewnie się pytacie. Ano dlatego, gdyż pomysł ten zabunkrowany będzie powoli puszczał kiełki prawdziwego bestsellera, którym kiedyś może się stać.

Ale na razie jeszcze głęboko schowany w Was i nie ważne jak bardzo się staracie, nie chce wyrosnąć...
Trzęsie nami, przejmuje kontrolę...

A my się jemu poddajemy, aż w końcu uraczy nas całą swoją okazałością.

Wolne żarty...

Pomysły bardzo często lubią nam ukazywać się w formie tak zwanych wizjach. Fajna sprawa, jeśli nie ma się koncepcji na opowiadanie/rozdział, ponieważ możemy te wizje rozbudować dzięki swojej wyobraźni.

Jestem betą i pracowałam z wieloma autorami-amatorami i jedna z nich powiedziała mi coś, co stosuję do dziś, i powtarzam to każdemu: Przepis na dobre opowiadanie tkwi w tym, żeby mieć wyobraźnię. Jeśli nie wiesz, jak coś napisać, pomyśl nad tym i wyobraź sobie tę sytuację (tzw. "wizja"), a słowa same przyjdą.

Jeśli jakaś idea jest sprzeczna z Waszymi odczuciami, to oznacza, że to jeszcze nie jest Wasz wielki pomysł. Wtedy należy poczekać, pisać co Wam wpadnie do głowy, aż w końcu ten właściwy wyjdzie na światło dzienne.

Bạn đang đọc truyện trên: AzTruyen.Top