19


Pov Niall

Zachowanie Claudii mocno mnie zdziwiło, podejrzewałem jednak, że Ryan miał coś z tym wspólnego, a może nawet dużo. Wszystko się zaczęło jak zeszła na dół, pewnie on jej wtedy coś powiedział, tylko zastanawiało mnie co. Nigdy nie miałem zamiaru jej ranić. To Harry Styles miał zapłacić za swoje błędy, a nie jego niewinne dziecko. Poza tym ze względu na samą Paulę nie mógłbym zrobić Claudii krzywdy. Byłby wtedy taki sam jak Styles, a do tego nie mogłem dopuścić.

Planując to wszystko nie wziąłem jednak pod uwagę tego, że Claudia będzie tak podobna do Pauli i wpadnie mi w oko. Na początku miałem także małe nadzieję iż uda mi się związać z siostrą Zayna, lecz teraz już tego nie chciałem. Moje myśli non stop krążyły wokół Claudii.

Doskonale zdawałem sobie sprawę z tego, że ona tak naprawdę jest jeszcze dzieckiem nie miała skończonych osiemnastu lat. A ja miałem trzydzieści siedem. Dwadzieścia lat różnicy, to było bardzo dużo. Lecz jak tylko zoriętowałem się, że także nie pozostaje jej obojętny to po prostu nie potrafiłem się powstrzymać. Uznałem, że muszę ją zdobyć. I to za wszelką cenę.

Wszedłem do kuchni i tam zobaczyłem siedzącego przy stole Ryana. Pił piwo.

- Coś ty nagadał Claudii? - spytałem. Byłem stuprocentowo pewny, że to zrobił.

- Nic takiego po prostu uświadomiłem jej kilka istotnych spraw - coraz bardziej mnie denerwował. Nie doceniał tego, że pozwoliłem mu ze sobą zamieszkać i dzięki temu uniknął domu dziecka. Jak bym mógł cofnąć czas to nigdy nie przystałbym na propozycję Zayna.

- Już ci kilka razy mówiłem być nie wtrącał się w sprawy między mną, a Claudią.

- A ja ci przypominam, że od kilku lat obiecywałeś mi iż zemścimy się na Stylesie za zabójstwo mojego ojca. A ty teraz chcesz to wszystko zaprzepaścić - powiedział z wyraźnym wyrzutem.

- Nie zamierzam z tego rezygnować. Moje relacje z Claudią nic nie zmienią - zapewniłem go.

- Jesteś dla niej za stary - nagle wtrącił. Ona chyba jemu też się podobała. Na jego nieszczęście ja nie miałem zamiaru się usuwać. Już raz musiałem to zrobić.

- Może, ale jej to nie przeszkadza - ścisnął pięści. Nie podobało mi się jego zachowanie, nie zamierzałem dać sobie odebrać Claudii. Straciłem już Paulę, Claudii nie oddam.

- Po prostu chce jak najszybciej się stąd wydostać, a ty głupi dajesz się nabrać - zaszydził. Musiałem z całych sił się powstrzymywać by mu nie przyłożyć.

- Możliwe, ale na ciebie nie chce nawet spojrzeć - zakomunikowałem i opuściłem kuchnie.

Musiałem teraz coś szybko wymyśleć by na nowo przekonać do siebie Claudie. I to szybko.



TERAZ TAKA ODMIANA, ZDECYDOWAŁAM POKAZAĆ TO CO CZUJĘ NIALL. MOŻLIWE, ŻE W NAJBLIŻSZYM CZASIE DOSTANIECIE TEŻ ROZDZIAŁ Z PERSPEKTYWY RYANA. 

NASTĘPNY JUTRO LUB W PONIEDZIAŁEK 

Bạn đang đọc truyện trên: AzTruyen.Top