17.
Otworzyłam drzwi.
-Hej.. WOW.. ale jesteś gorąca.. znaczy... jesteś... naprawdę... - gubił się we własnych słowach, z czego się śmiałam.
-Dzięki
Niall się uśmiechnął.
-Gdzie idziemy?
Nagle mój telefon zaczął dzwonić. Spojrzałam na blondynka, On tylko przytaknął, że mam odebrać. Wyjęłam telefon. Dzwoni mój fotograf.
-Halo
-Eva? jak dobrze, że odebrałaś, mogłabyś dzisiaj przyjść na sesje, wiem, że brałaś wolne ale tylko kilka zdjęć
-Ymm... okey, ale przyjdę z kimś
-Okey, ratujesz mi dupę kochana
Zaśmiałam się
-Tam gdzie zawsze ?
-Tak. Czekam- rozłączył się
Spojrzałam na chłopaka po czym się uśmiechnęłam.
-Dzwonił mój fotograf. Chciałby zrobić mi kilka zdjęć i czyy... chciałbyś ze mną iść?
-Jasne, powiedz gdzie a już tam pędzimy
-To nie daleko
-No to ruszajmy
Dziwnie będę się czuć jak, będę pozować przed nim w samej bieliźnie ale to przecież przyjaciel.
Doszliśmy na miejsce. Poprosiłam chłopaka, żeby usiadł na krzesełkach obok miejsca gdzie będą robione zdjęcia. Poszłam do garderoby i przebrałam się w strój. Nałożyli mi makijaż i wyszłam.
Gdy Niall mnie zobaczył o mało oczy mu nie wyskoczyły. Ciągle się na mnie gapił. Kilka razy chciał coś powiedzieć ale zamykał usta. Wyjął telefon.
Niall: Ty+Ja= Moje łóżko TERAZ
Niall: Może być zaplecze albo twoja garderoba
Gdy to przeczytałam, nie mogłam opanować uśmiechu na twarzy, blondynek to zauważył i również się uśmiechnął.
-Eva, zaczynamy
-Okey
Weszłam na swoje miejsce i zaczęłam pozować. Chłopak cały czas mi się przyglądał. Po około 30 minutach sesja się skończyła, bo była strasznie krótka, bo potrzebował tylko kilka zdjęć w jednym stroju. Poszłam się przebrać w wcześniejsze ubranie i z powrotem do fotografa obejrzeć zdjęcia. Zastałam Niall i John'a (fotografa) którzy oglądali moje zdjęcia.
-To jest świetne- powiedział John
-Człowieku gdzie ty masz oczy Ona na każdym zdjęciu wygląda świetnie.
John tylko się zaśmiał.
-Podoba ci się?
-Nawet nie wiesz jak. Chciałbym byś przy niej zawsze. Zasypiać i budzić się przy niej. Chce ją kochać i być kochanym przez nią. Chciałbym...
W tej chwili się rozpłakałam i chłopak to usłyszał.
-Eva czemu płaczesz? -podszedł do mnie i mocno przytulił.
-To było piękne
-Słyszałaś?
-Tak...
Gdy się już uspokoiłam podeszłam do John'a i wybraliśmy odpowiednie zdjęcie.
-To do następnej sesji
-Papa...
Wyszliśmy z budynku. Było już ciemno, więc kierowaliśmy się do domu. Nagle zaczęło padać.
-Cholera czemu akurat teraz ?
Zaśmiałam się i zaczęłam tańczyć w deszczu. Niall tylko mi się przyglądał. Nuciłam najróżniejsze piosenki. Obróciłam się w stronę chłopaka, spotkałam się z jego klatą piersiową. Spojrzałam w górę i napotkałam te oczy. Przybliżał się do mnie bardzo powoli. Nie wytrzymałam. Energicznie stanęłam na palcach i wpiłam się w usta blondynka. Był zaskoczony ale oddał pocałunek. Oderwaliśmy się od siebie. Zaśmiałam się.
-Co ?
-Zawsze o tym marzyłam. O pocałunku w deszczu.
-Chętnie bym spełnił wszystkie twoje marzenia.
-Chciałbyś ?
-Tak
-W takim razie bądź
-Zawsze będę
Staliśmy chwilę w deszczu przytulając się.
Nagle Horan'ek uklęknął przede mną na jedno kolano.
-Evo Roso Sun czy uczynisz mi ten zaszczyt i zostaniesz moją dziewczyną ?
Byłam zaskoczona i to bardzo.
-Wstań
Niall ze smutną miną wstał. Spojrzał na mnie. Krótko Go pocałowałam.
-Jak na razie nie- uśmiechnęłam się
-Jak na razie?- też się uśmiechnął
-Chciałbym cię lepiej poznać
-I wzajemnie
-Chodźmy z tego deszczu
-Racja. Bliżej jest mój dom.
-Oki to chodźmy do ciebie
Pobiegliśmy do domu Horan'ka.
_____
:) ;)
Bạn đang đọc truyện trên: AzTruyen.Top