#2 Nowa Znajomość
Feliks: Po co ci ten kaptur? Nieubierzesz się jak kazał nasz ojciec?
Adrien: Feliks.. Proszę cię.. Zrozum, chcę poznać kogoś kto polubi mnie za charakter.. (Adrien ułożył włosy nie tak jak Feliks czyli ładnie i schludnie tylko rozczochral je)
Feliks: No powiem ci.. Nie poznał bym cie gdybym cię zobaczył gdzieś na ulicy..
Adrien: I o to właśnie chodzi! Mam proźbe... Proszę nie mów nikomu, że jestem piosenkarzem..
Feliks: No ok..
Adrien: Natalii!!!
Natali: Tak adrien?
Adrien: Czy mogę przejść się do szkoły na piechotę?
Natali: Niech będzie.. Tylko niespusnij się!
Adrien: Dobrze!!! Dziękuję Natalii!!!
W tym czasie u Violetti i Ameli
Amelia: Violetta jednak się nie wyrobię!!! Idź beze nie!! Najwyżej się trochę spuznie!! Paaa!!
Violetta: No dobra. Pa Amelia!!! Do zobaczenia!
20 minut puzniej
Amelia: Dobra nareszcie jestem gotowa... Mam nadzieję że nauczycielka zrozumie.. (wybiegła zamyślona z domu i nagle...)
BUM
Amelia: O MÓJ BOŻE TAK BARDZO PRZEPRASZAM!!.. Ja poprostu..
Adrien: Spokojnie jest ok.. Też byłem nieważny (uśmiechna się i pomógł jej wstać)
Amelia: Jeszcze raz przepraszam... Jestem... Jestem straszna niezdarą(już chciała iść lecz nagle chłopak złapał ja za rękę) Emm...
Adrien: (mysli:nierozpoznala mnie..) Ehehe... Emm wiesz.. mam pytanie.. Wiesz może gdzie jest szkoła (jakąś tam niemam pomysłu na nazwę xd) widocznie się zgubiłem.. Haha
Amelia: Masz szczęście (uśmiechnęła się) jestem z tej szkoły! Chodź za mną.. Jesteś nowym uczniem?
Adrien: Taaa.. Jestem tak'' inteligetny'' że zapomniałem któredy się szło... (zarzenowany)
Amelia: Uwierz mi wiem o czym mówisz mój pierwszy dzień w tej szkole wyglądał tak że wogule poszłam w inną stronę i doszłam do innej szkoły.. Hahah(roześmiał się)
Adrien: Hahah widać że nie tylko ja jestem tak nieogarnięty (również się zaśmiał)
Amelia: Wogule jestem Amelia (uśmiechnęła się)
Adrien: Adrien (odwzajemnił uśmiech)
Hejka a o to 2 cześć mam nadzieję że się spodoba 😉☺️
Bạn đang đọc truyện trên: AzTruyen.Top