ŁA TA FAK?!

Endyne: Przed rozpoczęciem chcę poinformować, że rozdział z Kebabem i Totemem to grubszy projekt i troche zajmie mi pisanie go, więc będzie chuj wie kiedy.

Chara: Szkoda, bo ciekawych rzeczy się dowiadujemy...

*Chara patrzy z wyrzutem na Sansa i Frisk*

Endyne: Yyym... Chodzi o to, że dowiadujemy się, że są parą... Wracając. Jeszcze chciałam napisać, że ostatnio zakochałam się w utworze Stronger Than You Chara Response. W sensie ten taki no, piosenka o walce z Sansem na GENOCIDE...

Sans&Chara&Frisk: CO?! WIESZ O RESETACH?!

*Endyne robi facepalm*

Endyne: Nie, kurwa jako Queen of Hyperdeath nie mam pojęcia!

*Flowey robi facepalm*

Flowey: Te, królowa!

Endyne: Co, bożku?

*Endyne i Flowey wybuchnęli niekontrolowanym śmiechem*

Endyne: Dobra, giw mi de pytania.
Sans: Czy znasz jakieś fajne teksty na podryw?
Jeśli tak to podaj.

Sans: eeee...

Endyne: Lol. Odpowiedź: Nie, nie zna.
Z serii Totem i pytania totalnie z dupy
Czym  smakuje Frisk?

*cały pokój robi facepalm*

*Endyne dusi się ze śmiechu*

Endyne: Czy lubisz obdzierać telewizory ze skóry?

Sans: eee... nie?

Endyne: Czy telefony są smaczne?

Sans: dlaczego to ja dostaje takie chore pytania?!

Endyne: Są tak chore jak ty! Badum tss!
Koniec odcinka zapraszamy chuj wie kiedy!
Xd.
Papyrus: Lubisz Tem Flakes?

Papyrus: NIE!

*pojawia się Temmie*

Temmie: HoI! Jestem Temmie! A to jest mój wróg! Papyrus!

*Endyne pstryka palcami*

*Temmie znika*

*Endyne robi facepalm*

Endyne: Pocałuj Endyne.

*Undyne robi przerażający uśmiech*

*Papyrus podchodzi do Endyne i ją całuje*

*tylko że nom*

*w usta*

*a ona nawet nic sobie z tego nie robi*

*wszyscy są wstrząnięci*

*Papyrus wraca na miejsce*

Wszyscy: ŁA TA FAK?!

Endyne: No co?

Undyne: No bo wy...

Sans: tak po prostu..

Frisk: Się pocałowaliście...

Chara: JAK?!

*Endyne patrzy na Papsa*

*a on na nią*

*zaczynają się śmiać*

Papyrus: A CO, WŁASNEJ DZIEWCZYNY POCAŁOWAĆ NIE MOŻNA?

Wszyscy: DZ-DZIEWCZYNY?! CO?!

Endyne: No w sensie jesteśmy w związku, ciołki.

Wszyscy: ŁA TA FAK?!

Chara: A dzieci kiedy?!

*Endyne i Paps robią facepalm*

Endyne: Chara: Jaką czekolade lubisz najbardziej?

Chara: Y... Yy... Ee...

Endyne: Zaniemówiła ze wstrząsu xd.
Czy lubisz herbate?

Chara: Aa... Yy... Ee... Mm...

Endyne: MINA CHARY - BEZCENNE.
Zostań Ankieterem i chodź od domu do domu prowadząc ankiete dotyczącom tego co Endyne może dodać do tej książki.

Chara: N-nie.

Endyne: Xdddddddd.
Undyne: Zrób program kulinarny!

Undyne: ...

Endyne: Cóż, ona też zaniemówiła.
Frisk: Lubisz Tem Flakes?

Frisk: T-tak. Uleczałam się nimi podczas walki z Undyne.

*pojawia się Temmie*

Temmie: HoI! Jestem Temmie! A to jest mój przyjaciel! Frisk!

*Endyne pstryka*

*Temmie znika*

*ah, te dzikie rymy...*

Endyne: Totem, nie obrażaj się, ale pominiemy te wszystkie pytania, bo nie mamy na to czasu.
Dobra, jeszcze jedno do Frisk.
Pocałuj Sansa  (͡° ͜ʖ ͡°)

*Frisk i Sans się rumienią*

Endyne: Oj, no weźcie, my się pocałowaliśmy.
Nie to nie, łaski bez.
Flowey: Kogo najbardziej nie lubisz z nich wszystkich?

Flowey: Eeee...

Endyne: Ten też nie może przeżyć wstrząsu.
Zostań grawerem kasztanów.

*...*

Endyne: Ja wiem, że jestem tępa włócznia, ale... Kto to grawer?

*w tym momencie, życie znając, Totem strzeli facepalma*

Papyrus: JEŚLI JESTEŚ TĘPA WŁÓCZNIA TO JEST TO BARDZO ŁADNA WŁÓCZNIA.

Endyne: Ah, dziękuje.

Frisk: Czy możecie poflirtować sobie później?!

*Endyne patrzy na Frisk*

Endyne: Czemu?

*Frisk robi facepalm*

Endyne: Muffet: Jak bardzo lubisz Mettatona w skali od nie do tak?

Muffet: Łat?

Endyne: Też nwm.
Upiecz pizze.

Muffet: Ok, Ahuhuhuhu~

*Flowey robi odruch wymiotny*

*Muffet idzie do kuchni*

Endyne: Mettaton: Lubisz swoich fanów :3?

Mettaton: Oczywiście!

Endyne: Btw wymyśliłam nazwę shipu Muffet x Mettaton.

Chara: Jaką?

Endyne: Muffeton.

*w tym momencie, życie znając, Totem spadnie na podłogę*

*wszyscy poza Mettatonem zaczęli się śmiać jak głupi*

Endyne: Do mnie!

*podaje Undyne telefon*

Undyne: Kochasz mnie za spam? ( ͡° ͜ʖ ͡°)

Endyne: Nie.
Kocham cię za to, jak bardzo jesteś pojebana.

Undyne: I za jedno wyzwanie, które umieściłam?
(͡° ͜ʖ ͡°)?

Endyne: Tak, tylko przestań robić lenny face!

Undyne: Przebierzcie się z Charą za Boa Dupiciela i straszcie ludzi.
Same ustalcie kto jest z przodu, a kto z tyłu hehe ( ͡° ͜ʖ ͡°)

Endyne: Kurwa, no chyba nie.

Muffet: *woła z kuchni* Chodźcie na pizzę!

Endyne: I tak rozdział wyszedł w chuj długi...

Bạn đang đọc truyện trên: AzTruyen.Top