2 Stycznia *
Lauren
To pisze
Cieszy mnie to
Mnie również
Nie sądziłam, że tak miło będzie mi się z tobą rozmawiać
To chyba dobrze prawda?
Prawda... Kiedy Ally podała ci telefon?
Od razu jak tylko weszła. Nic nie powiedziała tylko podała mi telefon i pokazała żebym rozmawiała
To chyba też dobrze prawda?
Tak, ale się lekko dziwiłam. W ogóle jak pisze z tobą cały czas twarz mi się cieszy a Ally tylko dopytuje o czym tak piszemy. Meg też dzisiaj jak pisałyśmy cały czas pytała czy z tobą piszę
O proszę to robię się naprawdę popularna :D
Oczywiście serducho ;*
Zaskoczyła mnie wysyłając buziaczka
Ooo, jak miło :*
Też jej postanowiłam odesłać. Siedzę i cały czas mam włączone SMS-y
A, no musi być
Zgadzam się z tobą w stu procentach 🙂
Cieszy mnie to 👼
Mnie również ;*
Wysłałam buziaczka pod wpływem impulsu
To co powiesz mi jak tam po wczorajszym?
Chyba ci już pisałam...
Nie pamiętam wybacz rano miałam jeszcze kołowrotek w głowie
Napisałaś do mnie po 16...
Oj, no wiem, ale troszkę minęło zanim mi wrócił zdrowy rozsądek.
No więc wczoraj chorowałyśmy z Di no i ta cały czas marudziła, że coś jej wlazło w plecy i musiałam jej robić masarz :D no i jak zamawiałam pizze nie byłam pewna własnego adresu zamieszkania ha, ha :D
No to widzę grubo było hah :D mnie też bolą plecy... Mogę liczyć na masarz? ;*
Zaśmiałam się w myślach
Jeśli później mi się odwdzięczysz tym samym to możliwe, że tak ;*
Tylko od razu mówię nie miałam na myśli nic złego ... Żebyś sobie czasem nie pomyślała ;*
Głodnemu chleb na myśli ;* ;P
No, nie zaprzecze jestem troszkę wybrakowana ;P 😂
Dostałam nową wiadomość od Ally
Ally
O czym wy tam tak piszecie, że Lo ma ciągle uśmiech na twarzy?
O masarzu :D
Mhm...
O co ty jesteś zazdrosna? Przecież nie jesteśmy razem. Przypominam że to ty zostawiłaś mnie dla innej
No, ale ja nic nie mówię tak? Pisz sobie z nią dalej...
Oki
Może i mnie i Ally coś łączyło, ale ona nie ma prawa być zazdrosna sama ze mnie zrezygnowała... Po za tym to jak się zachowywała względem mnie było okropne. Na początku wszystko ładnie pięknie a później potrafiła mi powiedzieć, że spała z inną i tylko mnie raniła. Z zamyślenia wyrwał mnie SMS. Od razu go odczytałam
Lauren
Ej, a jak pracujesz w sobotę serducho? :*
Mam wolne w sobotę i w niedzielę. Idę dopiero w poniedziałek ;*
To może przyjedziesz do mnie? ;*
Chciała bym, ale nie ukrywam mam troszkę problemów osobistych i w sumie nie mam jak nawet jak bym chciała :(
Załatwię ci transport ;*
Patrzyłam na tego SMS-a jak otępiała. Ja nie lubię wchodzić gdzieś, na tak zwany krzywy ryj... Zastanawiałam się długo nad odpowiedzią, ale za nim złożyłam sensowną wypowiedź w głowie dostałam kolejnego SMS-a od Lo
Nie musisz się niczym martwić ja tu wszystko ogarnę. Ty masz tylko przyjechać ;*
Westchnęłam.
Oki, jeśli po mnie przyjedziesz ;*
Zalatwie kolegę ;* ale, ja też mam pewien warunek...
Jaki?
Będziesz wiedziała ze mną z tyłu ;*
Chciałam postawić ten sam warunek :D ;*
Widzisz nawet myślimy o tym samym ;* :D
A Ally chce zaglądać mi w telefon o czym piszemy... Ona robi to specjalnie i co chwilę pyta czy piszę z tobą i co piszemy....
Nie pokazuj jej... No dokładnie myślimy o tym samym ;*
Jejku jak tak z tobą piszę to cały czas mi się pajda cieszy ;*
To chyba dobrze prawda? ;*
No raczej tak ;*
Oj mała mi też cały czas chodzi uśmiech po twarzy ;*
Cieszę się ;*
Kurcze jest już prawie pierwsza w nocy :o
Zmęczona jesteś? To może połóż się już spać co?
Co prawda, to prawda. Mam drugą zmianę, ale padam. Dobranoc ;*
Dobranoc niunia ;*
Jak nie chciałam pokazać Ally o czym piszemy. Wkurwiła się i wyszła... Wiem pewnie śpisz ale myślę, że powinnaś o tym wiedzieć
Nie mogę przestać o tobie myśleć ;*
Wybacz jeśli jestem zbyt bezpośrednia, ale spodobało mi się pisanie z tobą <3
Właśnie mnie obudziłaś... Ale nie powiem, że nie. To bardzo miła pobutka ;*
Odpisałam jej a mój telefon zaczął dzwonić. Widząc nazwę kontaktu odebrałam
- Ally czemu dzwonisz tak późno w nocy? - zapytałam lekko zaspana
- Chciałam z tobą porozmawiać. To co już nie mogę do ciebie dzwonić? Znalazłaś sobie nową dziewczynę?
- Ally ty jesteś pijana?
Bạn đang đọc truyện trên: AzTruyen.Top