[2] Sowietrejcz z niebywale szybko zapierdalającą akcją cz.2

Witam was wszystkich!

Po prawie pół roku w końcu jest nowa część komentowania raków. Na końcu tej części poinformowałam was, czego jeszcze w tym tygodniu możecie się spodziewać, jednakże...

Przejdźmy do tego, co najważniejsze:

Powiedzcie mi, czy wy też tak macie, że wkurwia was to „okey"?
Mi to nie pasuje ze względu na to, iż tego typu kraje w ch w moim au nie używają takiego słownictwa. Ale to też raczej samo z siebie wkurwia człowieka. A przynajmniej mnie.

Mhm ta jasne, na pewno policja rzuci się Rzeszy na pomoc XDDDD

I nie wiem, który raz zwracam na coś podobnego uwagę, ale z jakiej racji autorka cenzuruje słowo „gwałcony"? Po chuj?

POPŁACZĘ SIĘ ZARAZ
ZSRR już wcześniej pocałował Rzeszę, czyli w pewnym sensie już wyznał mu miłość, a teraz robi to drugi raz? I jeszcze za tym drugim razem potem, jak mu o tym powiedział, tak po prostu wychodzi z jego domu? XDDDDD

A no i klasycznie Rzesia pizda będzie ryczeć😔🤞🏻

„Postanowiłem się przejść... Spotkałem na spacerze ZSRR" no kto by się spodziewał XD
Można było wymyśleć coś bardziej kreatywniejszego...

Ojej jak słodko (zaraz się porzygam)🥰

Ile razy ZSRR tobie będzie miłość wyznawał? XDD

Poniżej mamy już trzeci rozdział, tylko źle zrobiłam screena. Raczcie mi to wybaczyć moi kochani😔

JAPIERDOLE NIE TYLKO NIE TO
RZESZA I ZSRR SIĘ RUCHALI
NIE NIE NIE NIE NIE NIE😭💀

Jeszcze to „szeksi"... Ale mnie to skręciło...

Jak romantycznie (zaraz się zrzygam) (tak wiem że powtarzam to drugi raz) 💕💕🔥❤️❤️

Woah, Rzeszusia gdzieś zamknęli. Strach się bać😖

NIE NIE NIE
JA PO PROSTU NIE MOGĘ
JAK JA NIE LUBIĘ MOTYWU ZEMSTY PO WOJNIE W TYM FANDOMIE, TO NIE JESTEM W STANIE TEGO SŁOWAMI OPISAĆ

Rzesia popłakał się... który raz? Nie wiem, przestałam to już liczyć.

Ojoj, biedny Rzeszuś, wszyscy go zdradzili, upokorzyli, zranili... Bo to wcale nie tak, że było zupełnie inaczej🥺

Ja rozumiem, że najprawdopodobniej była to pomyłka, bo autorka wcześniej o dziwo dobrze to napisała, ale muszę się do tego przypierdolić... Rzesza zaatakował ZSRR w 1941 roku. Gdyby autorka była na tyle uważna, to by to poprawiła...

NIE, BŁAGAM NIE, TYLKO NIE SEKS
I TO JESZCZE DRUGI RAZ
WSZYSTKO TYLKO NIE TO

Btw ile razy można powtarzać „zdradziecka szuja"? Szanowna autorko, nie mogłaś wymyśleć czegoś kreatywniejszego? Użyć jakiegoś innego określenia?

Jak przeczytałam „złamałeś mi serce ty chuju!" to przypomniało mi się, jak na tiktoku kiedyś zobaczyłam filmik z jakimś typem co darł się „nie w kolano ty chuju!" i kulił się na ziemi XDDD
Nie umiem się po tym pozbierać XDD

Dobra, wracając:

O kurwa, zaczyna się...
😭
STOP

I po drugie, dlaczego Rzesza tak szybko zmienił nastawienie do Zesrajka? Ja wiem, że ten ff jest pozbawiony jakiejkolwiek logiki i zadawanie takich pytań jest bez sensu, bo raczej nigdy nie znajdziemy na nie odpowiedzi, ale w każdym razie... Dlaczego...?

A teraz tak: pomijamy lemona :)
Nie chcę, by ktoś z was został straumatyzowany przez jego przeczytanie, także go tutaj nie wklejam :) Jeśli jednak chcecie go przeczytać (w co wątpię tak czy inaczej) to przeczytajcie go sami, chociaż i tak zapewne zachwyceni nie będziecie, a przynajmniej nie powinniście

Bo wiecie... Pół żartem pół serio w swoim życiu widziałam naprawdę wiele rzeczy, ale poziom żenady jaki posiada ten fanfik powoli mnie przerasta XDD (ale nadal będę kontynuować komentowanie raków, poświęcę się dla was😔)

Czyżby męska ciąża? Hmm, chyba na to się zanosi
No po prostu nie wierzę...

___

ii... To będzie na tyle :)
Dziękuję każdemu z was za poświęcenie swojego czasu na przeczytanie tego. Trochę cierpliwości wyczekiwanie nowej części tej serii musiało was kosztować, tak więc od razu dopowiem, że na jakieś 90% w tym tygodniu wrzucę zredagowane one-shoty ;)
A również gdy je wrzucę być może dopowiem pod koniec, co się stało, że moja aktywność zarówno na wattpadzie, ale i też na discordzie znacznie zmalała

Widzimy się za kilka miesięcy😜
(nie no dobra, może się postaram częściej cokolwiek wrzucać, ale musiałam to powiedzieć XD)

Miłego dnia, popołudnia czy wieczoru wam życzę!

25.11.2024r

Bạn đang đọc truyện trên: AzTruyen.Top