Edward x reader

Dla JuliaSobol0
(Z.P)-znienawidzony przedmiot
______________________________________

Był to normalny szkolny dzień, a dokładnie środa. W owym dniu pewna (Kolor) włosa 17-latka miała sprawdzian z (Z.P(U mnie to niemiecki toż to zło wcielone) dodatkowo chłopak z nią zerwał.Był to kolega jej brata, (I.B) Envy. Po szkole udała się do lasku za budynkiem szatana, była tam niewielka polanka z stumyczkiem gdzie uwielbiała spędzać czas. A co najdziwniejsze nikt o tym miejscu nie wiedział co działało na korzyść (k.o), kiedy chciała pobyć sama. Tym tazem tak też było. Niestety kiedy doszła na polankę była ona zajęta przez dwie osoby: niskiego blondyna o długich włosach związanych w warkocza ubranego w czerwony płaszcz,ciemne spodnie i buty, twarzy nie widziała gdyż stał do niej tyłem a drugą osobe znała aż za dobrze. Był to Envy i teraz miała dwa wyjścia odejść z tego miejsca albo podejść i mu przywalić.

1.Postanawiasz odejść:

Miałaś już dzisiaj dosyć i chciałaś chwilę odpocząć,odwróciłaś się na pięcie i ruszyłaś w stronę kawiarni na (smak) ciasto i (napój). W śroku już czekając na zamówienie dosiadł się do ciebie ktoś,był to znany podrywacz Roy Munstang. Zignorowałaś go i zaczełaś zajadać się ciastem,sięgnęłaś po (N),jednak twoja ręka została zatrzymana przez czarnowłosego,który pocałował cię w nią.Nie pewna zaczęłaś prowadzić z nim rozmowę.
Koniec odcinka,podsumowanie:zdobyłaś nowego przyjaciela, Brawo.

2.Podeszłaś i go uderzyłaś:

Z morderczymi ognikami w oczach i sadystycznym uśmiechem ruszyłaś w jego stronę,jednak nim doszłaś do nich Envy odszedł. Przeklnęłaś siarczyście a blondyn odwrócił się w twoją stronę. Zauważyłaś,że posiada przepiękne złote oczy i mimo iż miał delikatne rysy podibne do kobiecych był przystojny. Podniósł jedną brew widząc ciebie,jednak ty nie zwróciłaś uwagi na niego i ruszyłaś w ztronę gdzie zniknął zielonowłosy,jefnak zatrymał cię jego miły dla ucha głos.
-Co tutaj robisz,dzieciaku- odwrócułaś się do niego z rządzą mordu na twarzy, nikt nie będzie ci wypominał twoich 140 wzrostu jak sam jest kurduplem.
-Z której podstawówki jesteś bo zapewne mama twoja się będzie martwić-odparłaś z jadem w głosie, a na jego czole wyskoczyła żyłka.
Niestety nie zdążył nic ci powiedzieć,gdyż dostał w głowę kluczem i poleciał w nasą stronę przez co wasze usta się zetknęły i padliście na ziemię w pocałunku.
Koniec odcinka,podsumowanie: UWAGA NA KLUCZE xD podsumowanie zostawiam wam.

______________
Takie trochę Ed x reader x Roy, na początku fabuła była inna ale dzisiiaj wszystko usówałam i pisałam na przerwach xD

Bạn đang đọc truyện trên: AzTruyen.Top