Ameryka x Reader

Siedziałaś w małej i ciemnej celi, czując jak przez Twoje wychłodzone ciało przechodzą drgawki. Mogłaś poczuć obok siebie odór zwłok. Nic dziwnego, przecież ukochana osoba już od dwóch tygodni nie żyje, a Ty dawno straciłaś nadzieję, że kiedykolwiek stąd wyjdziesz.

Al... wychrypiałaś, czując, że zaraz wylejesz kolejny potok łez.

Spojrzałaś jeszcze raz w stronę zwłok i zaczęłaś cicho łkać. Wtem usłyszałaś odgłos ciężkich butów i spojrzałaś szybko w stronę drzwi. Do sali wszedł mężczyzna i spojrzał na Ciebie.

Dlaczego to robisz? zapytałaś łamiącym głosem. Co ja Ci zrobiłam?

Ty mi? Oczywiście, że nic. Ale on wskazał ruchem głowy w stronę zwłok. Już tak.

Dobrze wiesz, że nie możemy być razem, więc dlaczego? Dlaczego nie mogłeś zaakceptować faktu, że byłam z innym mężczyzną niż Ty? Rozpłakałaś się na dobre.

Usłyszałaś szczęk otwieranego zamka, a po chwili zobaczyłaś jak mężczyzna przed Tobą klęka.Położył Tobie ręce na barkach i się uśmiechnął.

Ponieważ jestem bardziej Ciebie wart. Dam Ci wszystko czego on nie mógł zrobić. Widzisz? Nawet nie potrafił Ciebie ochronić. Ja jestem w stanie zapewnić Ci ochronę, a wiesz dlaczego? - zapytał, uśmiechając się coraz szerzej. Odwróciłaś głowę w stronę zwłok, ale Twoja twarz została obrócona ponownie. Pokręciłaś głową, choć dobrze znałaś odpowiedź.

Because I'm your hero, [Imię]. Spojrzałaś głęboko w jego błękitne oczy i pokiwałaś głową ze zrozumieniem. Poczułaś jak Cię obejmuje, biorąc na ręce i wyprowadzając z sali.

Because you're my hero... wyszeptałaś cicho, wtulając się w niego, postanawiając ulec.

----------------------------------------------------------------------

Krótko, bo krótko. Ale czy ktoś się cieszy, że coś wstawiłam? :(

Shot dla -  Yashiro_Fushimi

Miało być smutno-mrocznie. Chyba zwaliłam oba. Prawdopodobnie to samo z jakością shota.

Jednak dziękuję bardzo za przeczytanie. Miałam bardzo zawalone w szkole, dlatego dopiero teraz znów coś napisałam.

Przepraszam Was za bardzo małą aktywność, choć powiadomiłam o tym, że może tak się stać. Jednak nadal mi smutno. ;c Zaniedbałam inne książki już totalnie, ale shoty to jedyna książka, którą mam nadzieję, że nie zaniedbam aż tak bardzo.

Dziękuję za przeczytanie, do następnego~! <3

*Chowa się pod łóżko*

Bạn đang đọc truyện trên: AzTruyen.Top