Beng!

Gdy nagle nastąpił wielki wybuch zza plecami Oliwii, który pchnął ją do przodu . Na swoje szczęście i nie szczęście ktoś ją złapał.

- Widzę kochanie że na mnie lecisz - Powiedział ktoś rozbawionym głosem... głosem który tak dobrze znała ... od razu podniosła wzrok na tą osobę . To był nie kto inny jak .. Joker. Mężczyzna widząc maskę na jej twarzy zacmokał . - Czemu ukrywasz swoje usta ? - Postawił ją do pionu i wyciągnął rękę by ściągnąć jej maskę jednak ta złapała jego dłoń w połowie drogi.

- Nie waż się jej ruszyć - Powiedziała przez zaciśnięte zęby, na co mężczyzna się szeroko uśmiechnął. Oliwia zobaczyła przez jego ramię, że Bruce'a już nie ma przy stoliku. Joker wykorzystując nie uwagę dziewczyny obrócił ją do siebie tyłem jednocześnie unieruchamiając jej ręce, wyciągnął swój ulubiony nóż i przyłożył go do maski dziewczyny .

- To teraz zobaczymy co tam skrywasz ..- powiedział jej do ucha i zbliżył swój nóż do jej twarzy ta odruchowo cofnęła głowę na co joker się roześmiał . Gdy już miał rozciąć maskę jakaś kobieta zaczęła krzyczeć .

- No nie! - powiedział zirytowany joker - Dlaczego musi mi ktoś zawsze przeszkadzać !- Puścił Oliwie i zaczął iść w stronę kobiety wymachując nożem kiedy był już przed nią zatrzymał się i zaczął zastanawiać - hm... zrobię wyjątek i ciebie zabiję szybszym sposobem - wyciągnął pistolet i wycelował w głowę kobiety - Beng! - Kiedy miał już strzelać Oliwia kopnęła go rękę dzięki czemu jego broń upadła jakieś dwa metry dalej. Joker westchnął i odwrócił się przodem do dziewczyny . - Widzę, że bardzo chcesz dzisiaj umrzeć ...

- widzę, że bardzo chcesz dzisiaj dostać po mordzie .. - powiedziała przybierając pozycję bojową na co mężczyzna poniósł jedną brew . - Na co czekasz? Boisz się bezbronnej dziewczyny? - powiedziała szyderczo.

- Ja się niczego nie boje... a na pewno nie ciebie kochanie - powiedział z uśmiechem na co dziewczyna się skrzywiła . - Lecz najpierw... chcę zobaczyć co chowasz pod maską - powiedziawszy to zrobił krok do przodu.

- co jest pod maską się nie dowiesz ... a tak po za tym nie radziła bym ci się do mnie zbliżać - powiedziała uśmiechając się .

- Doprawdy? jesteś aż tak niebezpieczna - zapytał z udawanym zdziwieniem i zrobił jeszcze jeden krok w stronę dziewczyny .

- Nie chodziło mi o to - powiedziawszy to wskazała palcem za jego plecy, joker nie wiele myśląc odwrócił się i dostał z pięści prosto w twarz . Od razu cofnął się łapiąc się za nos.

- Oooo Batsy ! Wpadłeś na Przyjęcie! - krzyknął prostując się. Pstryknął palcami a ze wszystkich stron wyszli jego ludzie ( oczywiście z maskami klaunów ) - chciałbym tu teraz z tobą zostać - odwinął rękaw swojego garnituru i zobaczył na zegarek - Ale robota wzywa ! - powiedziawszy to kilku jego ludzi rzuciło się na batmana . Joker w tym czasie skocznym krokiem wyszedł z restauracji . Oliwia widząc to trzymała w ręku pistolet, który wykopała mu z reki i zastanawiała się kogo chce zabić ... Jokera czy Batmana . * Do batmana się teraz nie dostanę .. a joker jest bez swojej obstawy * i z tą myślą pomknęła za złoczyńcą .

****


Po zwiedzeniu polowy sklepów w galerii Oliwia w końcu zdecydowała się zabić jokera . Kiedy już miała go zabić on nagle zniknął * Cholera !! * Zaczęła się rozglądać jednak nigdzie go nie widziała * Pewnie uciekł * po tej myśli od razu wybiegła z galerii i w tędy go zobaczyła . Jak wszedł do biurowca kilka bloków dalej ... Od razu zaczęła za nim biec. Weszła do budynku i zobaczyła że wsiadł do windy i jedzie na samą gore . postanowiła tam pobiec po schodach i go zrzucić z budynku . Kiedy już była na samej górze on sobie siedział beztrosko na krawędzi biurowca * wspaniale * pomyślała i zaczęła się do niego bezszelestnie zbliżać. Już miała go zepchnąć gdy nagle!?. Galeria w której przed chwilą była wybuchła . To był piękny widok .. Ogień, zniszczenie i chaos . Stała tak i wpatrywała się w ten widok z podziwem jednak szybko się zreflektowała i wycelowała pistolet prosto e jego głowę .
- Beng ...- powiedziała z szyderczym uśmiechem . Mężczyzna powoli odwrócił głowę w jej stronę .
- A kogo my tu mamy? Czyż by to nie nasza zamaskowana wybawicielka ?!- zapytał uradowany - Skoro masz mnie zabić to chodziarz pokaz co skrywasz pod ta maska ! - powiedział intensywnie się wpatrując w owa rzecz . Dziewczyna jedna ręką zdarła z twarzy maskę i wpatrywała się teraz w niego z obłędem w oczach .
- no tego się nie spodziewałem - powiedział rozbawiony .
- Nie pamiętasz mnie prawda?!!- warknęła przez zaciśnięte zęby .
- A powinienem ? - zapytał powstrzymując śmiech .. Ta wkurwiona rzuciła pistoletem o ziemie tym samym rozwalając go . - no nie powiem robi się ciekawie - powiedział patrząc na szczątki pistoletu.
- Zabiłeś mi rodziców ! - krzyknęła tak głośno jak tylko mogła - i przez ciebie mam to!!!- wskazała na swoją twarz .- zrobiłeś ze mnie potwora!!!- na jej twarz wstąpił psychopatyczny uśmiech . - ale dzisiaj ... Się zemszczę na was obojgu !
- obojgu ? - powtórzył joker .
- Na tobie i Batmanie! Zabije was obu ..
- wiedz tylko, że ja chciałem ci pomóc - powiedział chytrze joker .
- pomoc?! Zabijając moja jedyna rodzinę ?!
- a jednak, rodzinę która miała cie głęboko gdzieś - Oliwia zrobiła zdziwiona minę, po nie kąt on mówił prawdę . - Jak myślisz ? Co zrobili kiedy powiedziałem im ze jeśli tu przyjdziesz to ich puszczę wolno ? - zapytał prowokująco jednak gdy nic mu nie odpowiedziała ciągnął dalej - Proszę nie rób nam krzywdy weźmiesz sobie nasza córkę - powiedział przedrzeźniając głos jej matki . Oliwia złapała się za głowę i odwróciła się do niego plecami .
- Nie! To nie możliwe ! Ty kłamiesz !! - krzyczała .
- Jesteś tego pewna ? Twój kochany ojczulek powiedział mi , ze bardzo dobrze znasz te fabrykę i na pewno nikt nie usłyszy twoich krzyków jak będę cie zabijał ...- wstał i podszedł do dziewczyny .
-to nie możliwe ..- powiedziała cichutko i upadła na kolana .
- a jednak - joker popatrzył na nią z chytrym uśmiechem i zaczął iść do wyjścia - Jeszcze się spotkamy - powiedziawszy to wybuchł przerażającym śmiechem i wszedł do budynku .

JeJ ^^ nareszcie Joker ^^ Dzisiaj daje wam znowu dłuższy rozdział ^^ Aha mam jeszcze wiadomość od Jokera . Powiedział mi żebym życzyła wam Krwawego Jajka xD

Do następnego !

Bạn đang đọc truyện trên: AzTruyen.Top