#11
//Persp. Polski//
Gdy dojechaliśmy, zaczęliśmy się rozpakowywać z auta..
Niemiec zaniósł walizki do naszego dużego pokoju!
P: Matko, ale on duży!
N: Prawda... Japonia mała rację, że jest ogromny
P: To co robimy?
N: Może obejrzymy film?
P: Dla mnie spoko, to co oglądamy?
N: Może horror?
P: Może być, to ja pójdę po koce i poduszki, a ty po popcorn i cole ok?
N: Spoko
I poszliśmy w swoich kierunkach.
Kiedy już wszystko było gotowe, usiadliśmy na kanapie z naszym żarciem...
//TimeSkip//
Zasnąłem oparty o Niemca w czasie filmu...
//Perspektywa Niemiec//
Polen zasnął, a sam byłem już zmęczony to położyłem go na łóżku i kładąc się obok niego i zasypiając...
//Perspektywa III Rzeszy//
Kiedy przyjechałem pod dom Polena, nikogo tam nie było, ani w domu obok ani w okolicy? Co się kurwa stało?
Wszyscy wyjechali, tylko gdzie?
Dowiem się tego!!
__________________________________
Ludzie sorka, że takie krótkie, ale nie mam czasu na pisanie, a jeszcze rozdział z innej książki mam napisać ;-;
Mam pytanie czy chcecie rozdziały w sobotę i niedzielę, ale z tej książki tylko że długie, czy tak jak było teraz czyli krótkie w wtorek, czwartek i w sobotę i niedzielę???
Jeszcze raz sorry ;-;
__________________________________
Bạn đang đọc truyện trên: AzTruyen.Top