O niepełnosprawnym świętym.

Chciałbym Wam dzisiaj opowiedzieć o pewnym celtyckim świętym, którego historię poznałem dopiero jakiś czas temu i od razu się wzruszyłem.

Jest to chyba pierwszy święty, o jakim słyszałem, mający problemy zdrowotne podobne do moich.

Niewiele wiadomo o postaci z obrazka. Na pewno miał na imię Cenydd (inaczej Kenneth) i był księciem bretońskiej krwi. 

Przyszedł na świat w roku 525, choć już mniej pewne jest, gdzie dokładnie. W kronikach najczęściej wymienia się Loughor na walijskim półwyspie Gower.

Mały książę był niepełnosprawny fizycznie. Według pewnego źródła, jedna z jego nóg wygięta była pod tak nienaturalnym kątem, że łydka niemal przylegała do biodra. 

Celtowie od zawsze przywiązywali wagę do sprawności fizycznej, ich potomkowie tak samo. Osoby z jakąkolwiek ułomnością uznawano za niezdolne do sprawowania władzy; niemniej otaczano je opieką. 

W takim kontekście to, co zrobił synowi król Deroch, jest dla mnie szokujące. Rozkazał go mianowicie wrzucić do rzeki. Dodatkowym motywem tak drastycznego kroku mógł być zapewne fakt, iż chłopiec pochodził z kazirodczego związku.

Wedle legendy, Cenydda ochrzcił miejscowy ksiądz. Następnie chłopczyka umieszczono w koszu, który puszczono rzeką Loughor na otwarte morze.

Nagły sztorm zmiótł koszyk w stronę Ynys Weryn: cypla zwanego "Wężowym Łbem". 

Fale zaniosły dziecko na plażę. Stado mew w cudowny sposób przeniosło koszyk w bezpieczne miejsce, gdzie troskliwie uwiło dla niego gniazdo z piór wydartych z własnych piersi.

Ptaki własnymi skrzydłami ochraniały dziecko przed żywiołami, aż w końcu odkryło je i adoptowało bezdzietne małżeństwo – rybak i jego żona.

W dorosłym życiu Cenydd poczuł powołanie do życia pustelniczego. Jego siedziba znajdowała się prawdopodobnie na wyspie Burry, gdzie archeolodzy odkryli pozostałości kapliczki z VI wieku. 

Za towarzysza miał jedynie nieuczciwego sługę. Sługa ten pewnego razu ukradł włócznię jednemu z żołnierzy należącemu do kompanii, której Cenydd zaoferował gościnę. 

Złodziej uciekł z włócznią na wzgórza otaczające St. David's, gdzie żył jak dzikie zwierzę, całkowicie zarośnięty. Cenydd dzień i noc żarliwie modlił się za uciekiniera, aż ten w końcu po siedmiu latach powrócił w pokorze do swego pana.

Mawia się, iż w 545 roku, święty Dawid (patron Walii) w trakcie podróży na Synod w Brefi całkowicie uzdrowił Cenydda. Ten jednak pragnął pozostać takim, jakim Bóg go stworzył, nie chcąc sprzeciwiać się Jego Woli. Błagał przeto Dawida, aby ten cofnął uczyniony cud.

Kościół celebruje "Mapsant Day" (jak się potocznie nazywa wspomnienie świętego Cenydda - od walijskich słów "sant", czyli "święty" i "mab", czyli "syn") 5 lipca

Dzień ten tradycyjnie upamiętniono, umieszczając podobiznę ptaka na dachu kościoła.Miało to nawiązywać do mew z legendy, które uratowały chłopczyka, wyrzuconego na brzeg przez morskie fale.

W dniu tym spożywano również "whitepot" – przypominające pudding danie, zrobione z suszonych owoców, mleka, cukru i mąki.

Święty Cenydd czczony jest w Kościołach Anglikańskim i Prawosławnym. Jego imię nosi kilka różnych miejsc na Półwyspie Bretońskim oraz w Walii

Bạn đang đọc truyện trên: AzTruyen.Top