Nowa misja
POV. Klaudia Celestia Love
Nadal nie mogę uwierzyć, że ich romams jest jak czysty fanfik!
Muszę sprawić, że oni będą razem!
I już nawet mam partnera do tej misji!
Właśnie szłam ulicą do pewnego parku, w którym właśnie umówiłam się z moim "partnerem". Na ulicy można było zauważyć ślady po oponach motocyklu... A więc już jest.
Weszłam spokojnie do parku i od razu zauważyłam dziewczynę z krótkimi, rozstrzepanymi, ciemnofioletowymi włosami, czarną skórzaną kurtką, białą koszulką, jeansami z dziurami oraz fioletowymi trampkami. Stała obok motoru i prawdopodobnie mnie zauważyła, bo odrazu się lekko zarumieniła i uśmiechnęła.
-Siemaneczko Celi~-Nazywa mnie tak od dawna, ale ściągnęła to od mojej siostry, więc się nie zdziwiłam.
-Cześć Maxine-podeszłam do niej i oparłam się o motor.- Co tam u ciebie?
-A po staremu. Sama nuda. A u ciebie?
-Też... Ey. Mam dla nas misję- lekko się podekstytowałam.
-Jaką?
-Napewno znasz Natsu. Pewien CHŁOPAK o imieniu Dante się w nim zakochał oraz Natsu właśnie w nim też. Musimy ich zeswatać!
-Wooooooo! Serio?!-można było zobaczyć małe gwiazdki w jej oczach- To jest SUPEROWE!!! Musimy to zrobić! Jak najprędzej! Tylko jak?
-I w tym problem...
Więc tak myślałyśmy...
Myślałyśmy...
Nadal myślałyśmy...
I nic.
Może najlepszym rozwiązaniem będzie zwykłe zostawienie ich w jednym pokoju?
Albo może siedem minut w niebie?
Nic nie wiem...
Aż nagle!
-Hey! A może zrobimy, aby na siebie wpadali i specjalnie zapraszać ich na imprezy, a później ich zostawiać sam na sam?- powiedziała Maxine.
-... Inteligent się znalazł. Oczywiście, ze to zrobimy!
Przez jakieś pół godziny się cieszyłyśmy, a później poszłyśmy na nasze ulubione typowe bubble tea. Nadal rozmawiałyśmy o chłopakach, no bo jesteśmy dziewczynami, to normalne, ale teraz w innym sensie. Yaoistki z nas duże, fanfiki czytamy nałogowo, więc jest dobrze.
Wiem, że ona mnie nie zawiedzie.
Liczę na nią.
Ona na mnie też.
Teraz tylko oczekiwać idealnych momentów...
Koniec rozdziału
Bạn đang đọc truyện trên: AzTruyen.Top