⚜️Dwadzieścia Osiem⚜️
[Michael]
Nie mogłem przestać myśleć o Mae.
No dobra, nie było dnia, w którym nie pomyślałbym o niej chociaż raz, ale ostatnio było tylko gorzej.
Nawet kiedy ona...
Nie, nie myśl o tym. Teraz wszystko jest w porządku, tak?
Ta dziewczyna miesza mi w głowie i w na ten moment nie jestem w stanie stwierdzić czy to dobrze, czy źle. Wszystko, co wiem, to że naprawdę kurewsko k...
— Stop, stop, stop! — krzyknął nasz dźwiękowiec, Jesse, odrywając mnie od moich myśli. Moja gitara zaskrzypiała, kiedy nagle przestałem grać. — Mike, stary, wszytko z tobą dzisiaj w porządku? Wydajesz się być myślami gdzieś indziej.
— I'm doing fine and I know I'm out of line — zacząłem, wzdychając dramatycznie. Cal jęknął.
— Nie znowu — wymamrotał Ashton, a Luke potrząsnął głową, starając się nie śmiać.
— Let's sing this one more time* — powiedziałem, a uśmiech zaigrał w kącikach moich ust. Jesse posłał mi dziwne spojrzenie.
— Występ zaczyna się za trzydzieści minut, a to jest pierwszy raz, kiedy gracie tą nową piosenkę. Przestańcie pieprzyć — warknął. Moja twarz rozgrzała się przez ten wybuch, zwiesiłem głowę w dół. Wszyscy to zrobiliśmy.
Prawdopodobnie powinienem przestać starać się być tak zabawnym, jak myślę, że jestem.
— Od początku — powiedział Luke do swojego mikrofonu.
—————————————————
— You say that I'm too complicated, hung up and miseducated, well I say 9 to 5 is overrated and we all fall down. I can't sleep cause my mind keeps racin', my chest hurts cause my heart keeps breakin', I'm so numb and I can't stop shakin' and we all fall down — zaśpiewałem. Tłum stawał się coraz głośniejszy, co wywołało mój uśmiech.
— Frustration, desperation, you say you need some kind of medication, situation no motivation, destination permanent vacation — wyśpiewał Luke.
— Hey I'm doing fine, and I know I'm out of line, so let's sing this one more time it goes, destination permanent vacation!
Tłum wiwatował, a moje serce pęczniało z radości. Kochali nową piosenkę. Nie mogłem się doczekać, aż usłyszą, co przygotowaliśmy dla nich na nowym albumie.
—————————————————
— Michael! Michael! — krzyczały w kółko dziewczyny. Nie potrafiłem powstrzymać się od uśmiechu, bo niektóre krzyczały do mnie kochane rzeczy. Starałem się zwrócić więcej uwagi na fanów, którzy byli ponad pozwól-mi-ssać-twojego-kutasa. Zrobiłem milion zdjęć z fanami, starając się obejść tylu ludzi, ile zdołam. Dave zaczął mnie już ciągnąć w stronę hotelu, kiedy jakaś dziewczyna pociągnęła szybko za moją koszulkę.
— Michael — powiedziała cicho. Niemal jej nie słyszałem. — Zamierzasz kiedyś zrobić tak, żeby sprawy między tobą a Mae były oficjalne?
Zaśmiałem się, spoglądając na nią. Miała jasnobrązowe włosy, duże piwne oczy i malutki nosek. Była słodka.
— Jesteśmy tylko przyjaciółmi — powiedziałem jej, zaraz przed tym, jak Dave wepchnął mnie do budynku.
Tylko przyjaciółmi.
Z tym że przyjaciele nie czują się w stosunku do siebie tak, jak ja.
—————————————————
Baby mae: michael
Baby mae: michaEL Co tO kuRWA jeST
Po tych wiadomościach wysłała screenshot filmiku z Permanent Vacation na YouTube.
Cholera, to było szybkie. W fandomie siła.
Leżałem na łóżku hotelowym, a Cal na łóżku obok, przeglądając coś na swoim telefonie. Zamówił obsługę hotelową, kiedy brałem prysznic. Wziąłem gryz banana, pisząc odpowiedź, ale zdecydowałem, że lepiej zadzwonić na FaceTime.
— MICHAEL — wydarła się do telefonu, kiedy tylko odebrała. — Dlaczego nie powiedziałeś mi, że wykonujecie dzisiaj nową piosenkę?
— Ehm, nie pozwolono mi — wymamrotałem, z ustami pełnymi banana. Mae przez chwilę była cicho.
— Czy ty jesz banana? — zapytała, brzmiąc na lekko zdegustowaną. Przełknąłem i wziąłem kolejny gryz, by móc wyrzucić skórkę do kosza.
— Może — zachichotałem, odkładając telefon i wstając, żeby wyciągnąć koszulkę ze swojej walizki. Westchnęła.
— Przestań mówić z bananem w buzi — skarciła mnie, ale śmiało mogłem stwierdzić, że próbowała się nie roześmiać.
— Wybacz — powiedziałem, sprawiając, że Cal zachichotał.
— Cześć, Mae — zawołał wysokim głosem.
— Cześć, Cal! — odkrzyknęła Mae podobnym tonem. — Uwielbiam tę nową piosenkę. Jestem z was taka dumna.
— Dzięki — powiedzieliśmy z Calem zgodnie, a on rzucił we mnie poduszką. Przewrócił oczami i sturlał się ze swojego łóżka, by zgarnąć telefon z mojego. Posłał Mae krzywy uśmieszek.
— Hej, bae.
Rzuciłem w niego klapkiem, posyłając mu mordercze spojrzenie.
— Hej, Palum — odpowiedziała Mae, uśmiech dało się usłyszeć w jej głosie:
Poczułem, jak moja klatka piersiowa zaciska się w zazdrości. Sprawiał, że się uśmiechała. Calum zmarszczył brwi, a potem zaśmiał się, potrząsając głową.
— Zobaczyłem dzisiaj kociątko i od razu pomyślałem o tobie — powiedział, przeczesując dłonią swoje włosy, które miałem w tym momencie ochotę wyrwać. Flirtował z nią, bo faktem było, że dzisiaj widział tylko psy.
— Aw, Cal, jesteś kochany — gruchnęła Mae, przez co uścisk w mojej klatce stał się jeszcze gorszy. Wyciągnąłem na siebie zwykłą, białą koszulkę i wyrwałem mój telefon z rąk Caluma. Zaśmiał się.
— Ktoś tu jest zazdrosny — dokuczał mi, przez co moja twarz zrobiła się gorąca.
— Zamknij mordę. Nie jestem zazdrosny — wymamrotałem, przekraczając próg łazienki i zamykając za sobą drzwi.
— Nawet się nie pożegnałam — dąsała się Mae – co było urocze, mogę dodać – poprawiając okulary na nosie. Co dziwne, nawet to było atrakcyjne.
— Pieprzyć Caluma — mruknąłem, kładąc się w wannie, która nadal była wilgotna po prysznicu. Mae wymamrotała coś do siebie, a potem zachichotała. — Co to było?
— Nic — powiedziała, próbując się nie śmiać.
— Obrażę się, jeśli mi nie powiesz — zagroziłem.
— Nie bądź niegrzeczny — odpowiedziała głosem, aka Kim Kardashian. Calum zaczął dobijać się do drzwi.
— Stary, potrzebuję prysznica! Przestań zarywać do swojej dziewczyny! — krzyknął przez drzwi.
Mae zachichotała, a jej policzki przybrały uroczy odcień różu. Moja twarz natomiast przybrała piękny kolor ugotowanego homara.
///////
* jest to tekst piosenki Permanent Vacation. Słowa, które mówi Michael, można przetłumaczyć jako: „Mam się dobrze i wiem, że jestem nie do przyjęcia", a następnie „Zaśpiewajmy to jeszcze raz".
Wesołych świąt @ForeverYoungKala !!
Bạn đang đọc truyện trên: AzTruyen.Top