1.

Drobna piętnastoletnia blondynka wysiadła z autokaru i nie wiedziała gdzie ma się udać. Pierwszy raz była na takim obozie. Muzycznym trzeba dodać. Dziewczyna kochała grę na gitarze i pianinie. Do tego jej głos był cudowny. Rodzice podjęli decyzje o obozie spontanicznie. Nie chcieli, żeby talent ich córki się zmarnował. Była to też dobra opcja na spędzenie wakacji poza domem. Rodzice Charlie mieli kryzys wieku średniego, więc dziewczyna tym bardziej nie chciała być w domu. Chciała zapytać kogoś gdzie ma iść, ale była za bardzo nieśmiała.

- Jesteś tu pierwszy raz? -odwróciła się i zobaczyła blondyna z dużą walizką i pokrowcem na gitarę takim jaki ma ona. Na pierwszy rzut oka był sympatyczny i nawet przystojny. Chłopaki ze szkoły Charlie mogli mu tylko podskoczyć.

- Umm tak... A ty? - zapytała cicho.

- Też. Jestem Luke Hemmings. - wyciągnął do niego dłoń, na której dostrzegła kilka kolorowych bransoletek.

- Charlie Foster. - przedstawiła się i jednocześnie uścisnęła dłoń chłopaka.

*****

Dwójka nastolatków siedziała na pomoście obok siebie. Oświetlał ich tylko księżyc i migoczące gwiazdy.

- Luke nie chcę się z tobą rozstawać. - blondynka powiedziała łamliwym głosem siedząc wtulona w ramie jej przyjaciela. Bardzo się polubili przez dwa miesiące. Gdyby tylko nie dzieliło ich tyle kilometrów spotykaliby się codziennie.

- Też tego nie chcę Charlie. Będę za tobą tęsknić. - przyciągnął ją bliżej siebie.

- Lubię cię Hemmo. - popatrzyła na niego z dołu. Ich twarze powoli zaczęły się do siebie zbliżać. Byli swoim pierwszym pocałunkiem i pierwszą wakacyjną miłością.

"Spotkasz pewnego dnia kogoś kto całkiem odmieni twoje życie, wiarę w ludzi i we własne siły."

__________

Moja pierwsza praca, którą piszę z takiej perspektywy. Nie zdziwcie się, jak od razu z dupy zacznę pisać inną perspektywą, bo nie mogę się przyzwyczaić lool

Myślę, że to jest coś innego i.. znowu krótkie :/ Ale.... Ale! Kiedyś będzie coś dłuższego jak MDB, albo dłuższe.. (za dużo napisałaś martyna.. za dużo..)

Nie wiem kiedy następny, może tydzień, dwa, trzy, miesiąc nw..

Buźka! I miłego dnia xx


Bạn đang đọc truyện trên: AzTruyen.Top