drugi rozdizal

Po jakiejs godzinie czy cks seokjin wrocil do swojego jak i taehunga domu

- ej - krzyknal taehyig

- co - odkrzynal jin - wystraszyles mnie cwoku lol - powiedzial i woboje kowboje zaczeli sie smiac - no, ale co chcesz????m???m

- jest cos do jedzenia? Skedze tutaj od 18 jak jakis bak i nic nie jadlem, a jest juz ktora -  th slrawdzil zegarek - 19

- chlopei, to tylko gozina! Nie umezec z glodu,bo nie zarles czegos godzine..

- o godzine czekania zandlugo, zamow cos - powiedzial yaejuign i usmiechanl sie do seokjins na co temu sie zarumienila sie pacha

- ok


Bạn đang đọc truyện trên: AzTruyen.Top