Kocham białe wiersze
Kochany,
Dlaczego nie krztusisz się mleczami?
Dlaczego z twoich wąskich ust
nie sypią się nasionka dmuchawców?
Dlaczego nie są lepkie od białego soku i żółtych płatków?
To dlatego, że czuję, jak w moim wnętrzu też zaczyna coś kiełkować.
To nie kwiaty, ani nie słońce, które
sprawiało, że u innego, nieświadomego,
rosły.
W moim sercu rośnie ciemność,
która niszczy twoje kwiaty.
A ja od zawsze bałam się ciemności.
Bo jestem w niej sama, nie wołam
o twoją rękę.
Czemu?
Boję się, że potwór
odetnie twoją rękę
i mi ją poda.
A ja, nieświadomie
ścisnę ją dwa razy
w czułym geście.
Chyba najbardziej humanistyczny pseudo-utwór, jaki napisałam. Hanahaki znaczenie, ktoś, coś? Lubię robić modyfikacje do takich historii ♡v♡
Bạn đang đọc truyện trên: AzTruyen.Top