XIX

Artystyczne wyobrażenie aksolotlów; ilustracja z pinteresta, miałam problem ze znalezieniem autora, najmniej "przetworzona" informacja o autorze jest tutaj; 
https://www.quotev.com/story/10835304/Mythical-Creature-Adoption-Center-COMPLETED/73

**-Chyba nastąpiła we mnie jakaś zmiana, bo dotychczas mi to wisiało; przeglądałam sobie gównoburze na temat Mundialu (wiecie, ludzie z Zachodu kłócący się o kwestie światopoglądowe z Arabami w komentarzach, przednia tragikomedia) i doszłam do jednego wniosku. Mianowicie, zaczynają mnie doprowadzać do szału typy, które jednocześnie i powołują się na Boga/Allaha i po kimś jadą jak po łysej kobyle. Na logikę; jeśli wzywasz niejako na świadka swoich słów byt, który uważasz za stwórcę świata i wszelkiego dobra, dlaczego tymi słowami kogoś odczłowieczasz lub pogardzasz każdym, kto ma inne zdanie na dany temat niż ty? Nawet nie chodzi, czy mowa o Bogu, Allahu, Jehowie czy, nie wiem, Śiwie; chodzi o podejście! Jakie dajesz świadectwo swojemu światopoglądowi, mieszając kogoś z błotem?  

Wcześniej mnie to ani ziębiło, ani grzało, a teraz naprawdę działa mi to na nerwy. Coś się zmieniło. Ciekawe...

-Wątpliwe uroki nadwrażliwości na bodźce, odcinek 3289; wypożyczyłam książkę z biblioteki, a poprzedni użytkownik najwyraźniej bardzo dbał o higienę, bo od stronnic ( abstrahując od faktury papieru, za komuny generalnie był lipny) aż daje ostrym zapachem jakiegoś słodkawego mydła.

- Nie sądziłam, że branie na warsztat fantastyki skończy się obliczaniem, ile w języku polskim jest sylab- poddałam się, widząc na kalkulatorze cztery i pół tysiąca...- ale, no cóż, stało się.

- Poznałam jedyną zaletę bycia zawaloną sprawami związanymi z zaliczeniem semestru; dookoła ludzie się kłócą, żrą, dyskutują, utyskują ale, przeważnie- o ile nie ma jakiejś roboty do wykonania, a druga para rąk do pracy leży przeziębiona- nie zwracają na ciebie zbytniej uwagi. Koronny dowód na to, że da się żyć a jednocześnie być duchem!

- Szanowni pisarze fantastyki- nigdy nie uprzedzajcie świeżaków w tej dziedzinie, w jakie osobliwe regiony Youtube'a zapędzi ich szukanie informacji do świata przedstawionego, bo wam w pierwszej chwili nie uwierzą.
 Ostatnio coś za dużo oglądam w necie filmików z odgłosami gadów, próbując "naszkicować" brzmienie języka ludzi ze sporą domieszką smoczej krwi ale mających raczej ludzkie aparaty mowy. Raczej. Zdecydowanie najciekawsze są próby rekonstrukcji dźwięków wydawanych przez dinozaury.
[Słowo daję, w moim świecie przedstawionym ma to sens.]
Muszę posiłkować się internetem, bo w moim mieście niby w zoo mają węże ale przez te szyby w ich ciepłym pawiloniku nic nie słychać... zresztą, szum wody i pomp trochę zagłusza, a zapach dochodzący z klatek urzędujących kawałek dalej marmozet i kapucynek nie pomaga w wyłapaniu dźwięków wydawanych przez pytony czy inne warany.

Bạn đang đọc truyện trên: AzTruyen.Top