Chuuya: * chodząc z oczami skupionymi na telefonie *

Dazai: * zaskakuje Chuuyę, nagle się pojawiając *

Chuuya:

Dazai:

Chuuya: Powinieneś być wdzięczny, że trzymam telefon o wartości miliona dolarów, bo inaczej uderzyłbym nim w twoją pieprzoną twarz.

~~~~~~~~~~~

Dzisiaj Chuuya ma urodziny! Sto lat, sto lat!

Dazai: Chuuya, wszystkiego najlepszego z okazji urodzin!

Chuuya:

Dazai:

Chuuya: Dlaczego leżysz półnagi na stole?

Dazai: *uśmiecha się zalotnie* Jestem twoim prezentem~

Chuuya: Mogę cię zwrócić?

Dazai: Nie~

Chuuya: To co mogę z tobą zrobić?

Dazai: Wykorzystać jak tylko chcesz~

Chuuya: Świetnie! Widzimy się w sali treningowej za pięć minut!

Dazai: TO NIE JEST TO CO MIAŁEM NA MYŚLI

~~

~~

~~

~~

~~

~~

~~

~~

~~

~~

~~

~~

~~

~~

~~

~~

~~

~~

~~