3. Zgubiony (mój) but
To tak...
Zostałam pewnego słonecznego dnia obezwładniona. Bardziej westerlis strzeliła we mnie środkiem usypiającym. Długa historia. Baki strasznie niecierpliwy, chciał abym szybciej zasnęła. Tak się o mnie troszczy! Walnął mnie pistoletem w głowę przez co straciłam przytomność.
Zamiast wziąć mnie jak DŻENTELMEN na ręcę i zanieść, ciagnął mnie za nogę do szpitala. Ja przeklinałam go (oczywiście przez sen), a on narzekał, że się ślinie!
W końcu jednak mu się to znudziło. Zaczął ciągnąć mnie za rękę po betonie. Podczas tej jakże wspaniałej wędrówki, Baki narzekał na mnie, że jestem gruba, wciąż że się ślinie itd, w sumie nie słuchałam, bo spałam.
Aż się to stało. Baki zgubił mój but!
Odnalazł go, Al jednak zgubił.
Następnego dnia bolały mnie plecy. Wciąż nie wiem czemu...
Pozdrawiam _James__Barnes_
Bạn đang đọc truyện trên: AzTruyen.Top