5. Kiedy prosisz ich o pomoc w nauce.

Przepraszam, że mnie nie było T-T
Za dużo rzeczy, za mała czasu.
Miałam trzy kartkówki, sprawdzian, a do tego urodziny przyjaciółki, pokazy i turniej. :c
Ale teraz jestem i przychodzę z nowym rozdziałem! Pomysł dany przez xArashiYuix . Na początku miało być tylko z fizyki, ale tak będzie ciekawiej.~
Nie sprawdzony, w razie błędów pisać!
Let's get started! (Mam nowe powiedzonko B))
__________________________

Wszędzie ta sama sytuacja: siedzisz w pokoju nad książami ucząc się do sprawdzianu. Nie rozumiesz jednego tematu i wołasz ich prosząc o pomoc.

Jimin

- Pomożesz mi? Proszę... - powiedziałaś patrząc smutno na swojego chłopaka.
- Oczywiście, jagi. Jeśli tylko będę umiał. - odpowiedział siadając obok Ciebie. - W czym problem?
- Nie rozumiem tego tematu. - Pokazałaś mu daną stronę w książce. - Promieniowanie jonizujące i jego wpływ na organizmy żywe.
- To proste, spójrz.
Park wytłumaczył Ci cały temat, dając różne przykłady. Czasem dziwne, ale ważne, że działały.

J-Hope

- Musisz mi z tym pomóc. - powiedziałaś bliska płaczu. - Nie potrafię tego, a jutro mam mega ważny sprawdzian!
- O co chodzi? Twoja nadzieja Ci pomoże!
- Hmm... - Zaczęłaś. - Zjawisko emisji i absorpcji energii przez atomy gazu.
Spojrzałaś na swojego chłopaka, który nieco zbledł na twarzy
- Umm, wiesz... C-chyba wyczerpałem na dzisiaj swoje zasoby nadziei... - powiedział drapiąc się po karku. - Może Jin będzie wiedział?
Westchnęłaś cicho wiedząc, że prawdopodobnie zaliczysz ten sprawdzian na drugim terminie.


Jin

- Zobacz, jagi. - Wskazał palcem na tekst w książce. - Masa i energia całkowita są miarą tej samej wielkości fizycznej. Zmiana masy układu może zachodzić wskutek wymiany nie tylko substancji, lecz także energii. (Odpowiem na pytanie teraz. Tak, skopiowałam to z internetu .-. / dop. Aut.)
- Teraz to ma sens! - Powiedziałaś szczęśliwa. - Dziękuję Jin!
- Nie ma za co, zawsze możesz na mnie liczyć. - Powiedział całując Cię w czoło.

Suga

- Tak, misia? O, co chodzi? - Spytał wchodząc do Twojego pokoju.
- Pomóż mi, nie rozumiem tego... kombinatoryka...
- Pokaż mi to.
Pokazałaś mu temat w książce. Patrzył chwilę w książke, a potem zaczął Ci wszystko dokładnie tłumaczyć.
- Ah, już rozumiem! Ale jak? Ja si tego uczyłam godzinę i nie rozumiałam, a ty przychodzisz i umiem to w 10 minut! - Spojrzałaś na niego zdziwiona, ale szczęśliwa.
- Magia.~ - Odpowiedział głaszcząc Cię po policzku.

Rap Monster

- Monie, pomóż mi... jeśli się tego nie nauczę, to obleję sprawdzian... - powiedzialaś patrząc na niego zmęczonym wzrokiem
- Wiesz, jagi, ja bardzo chętnie. - Zaczął. - Tyle, że sam tego nie umiem.

Taehyung

- No proszę... To tylko jeden temat, bez tego nie zdam testu! - Prosiłaś swojego chłopaka, aby pomógł Ci w nauce. Ten jednak cały czas odmawiał.
- Nie, nie, nie, nie, nie. Nie lubię się uczyć i Ty też nie będziesz. - Powiedział uparcie, krzyżując ręce.
- Proszę! - W pewnym momencie przyszedł Ci do głowy genialny pomysł. - Jeśli mnie tego nauczysz, to pójdziemy do wesołego miasteczka!
- [T/I], nie. Nie, nie- Powiedziałaś wesołego miasteczka? Było tak wcześniej!

Jungkook

Nie musiałaś prosić go o pomoc. Chodziliście do tej samej klasy i zawsze uczyliście się razem. Bo jeśli oblewać, to razem.~

________________

I koniec!
Nie mam weny, help ;-;
Mam nadzieję, że się podobało!
I jeszcze w zamian za to, że mnie nie było, zrobiłam małe gify c:




Do zobaczenia!

Bạn đang đọc truyện trên: AzTruyen.Top