Jungkook
Obudziła mnie kłótnia jakiegoś chłopaka i dziewczyny , gdy uważniej przysłuchałem się głosą zorientowałem sie że to RM i Victoria prawie krzyczą , nie zwracając uwagi na to że jestem tylko w koszulce i spodenkach wyszłem żeby zobaczyć co sie dzieje , takiego widoku się nie spodziewałem RM i Victoria prawie na siebie krzyczeli .
-Jak mogłaś mi tego nie powiedzieć - uniósł głos RM ,a po chwili dodał kpiąco - Pół roku te ostatnie pół roku dlaczego mi nie powiedziałaś....myślałem że mi ufasz - dodał ciszej i spokojniej .
-A co ci miałam powiedzieć ,,Hej RM nie wiem jak mam ci to powiedzieć ale...- nie dokończyła poniewarz mnie zauważyła - później RM , prosze - dopiero teraz zauważyłem że ma łzy w oczach .
Co sie dzieje , dlaczego przestała gdy mnie zobaczyła co ukrywa , co to za tajemnica . Postanowiłem jedno przed jej wyjazdem dowiem się kim ona jest i czego nie powiedziała RM.
-Co? jak to później ja chcę wiedzieć...- nie dokończył poniewarz dziewczyna kiwneła w moją strone głową a RM pokiwał głową że rozumie - Jungkook nie śpisz już ??
-Nie , coś mnie obudziło - odpowiedziałem .
-Jeżeli to my to przepraszam - zaczeła przepraszać Victoria i blado się uśmiechneła .
-Nic się nie stało - wzruszyłem tylko ramionami .
Po godzinie reszta chłopaków się obudziła , gdy jedliśmy śniadanie RM mordował Vicy wzrokiem .
-Vicy - odezwał się V - co tu się kurde dzieje ??
-Nic - opowiedziała krótko.
-Jak to nic , jak RM ...
-V prosze przestań - przerwała mu dziewczyna .
Chłopak się więcej nieodzywał .
-Przepraszam - powiedziała cicho Vicy i spojrzała na V.
-Spoko - odparł i uśmiechał się do niej a ona to odwzajemniła .
Po chwili przy stole słychać było śmiechy i rozmowy , tylko ja się nie odzywałem , poniewarz patrzyłem na dziewczyne nie była brzydka miała brązowo-zielone oczy , czerwone włosy poniżej ramion , mały nosek i średnie pudrowe usta .
Kim ona jest i co stanie się za pół roku , co jest z nią nie tak ??
Po śniadaniu postanowiliśmy że pójdziemy na spacer po mieście , wiem że ludzie będą chcieli zdjęcia i autografy ale chłopkai się upierali że chcą po przypominać sobie czasy gdy była tu Vicy , kurde przyzwyczaiłem się tak ją nazywać a prawde mówiąc jeszcze z nią nie rozmawiałem .
-Idziemy na koktajle? - zapytał Jin który przez cały czas rozmawiał z
J-Hope i RM ja natomiast rozmawiałem z Jimin i Sugą .
Victoria natomiast rozmawiała z V.
Wszyscy się zgodzili więc poszliśmy do budki z koktajlami , tak u nas też są koktajle .
Jak zawsze kupiłem bananowo - truskawkowy i zauważyłem że Vicy kupiła ten sam .
Gdy wracaliśmy pijąc koktajle spotkaliśmy Marka z got7 , chłopak gdy zauważył naszą towarzyszkę spowarzniał a nie było to w jego stylu .
-Victoria ?? - zapytał
- We własnej osobie .
-Ty tu ?!
-Nie widać , przyjechałam
-Na długo ?
-Za dużo pytań - odpowiedziała .
-Mhm - chwile się zastanawiał - możemy porozmawiać .
Pokiwała głową że tak , odeszli od nas tak że ich nie słyszeliśmy , po chwile widziałem tylko jak dziewvczyna wylewa chłopakowi na głowe koktajl .
Wracając do nas krzyczy w jego strone .
-Smacznego- i zaczyna sie śmiać kręcąc głową.
RM uśmiechał się a teszta chłopaków łącznie ze mną nie wiedziała co się dzieje .
Gdy dołączyła do nas ruszyliśmy do siebie .
-A miałam taką chęć na ten koktajl - mówi dziewczyna śmiejąc się .
Właściwie zapomniałem że mam jeszcze ten koktajl .
-Kochanie jutro kupimy ci nowy - mówi z udawaną powagą J-Hope .
-Kochanie ? chyba nie chcesz mi odebrać maleństwa - pyta V tuląc dziewczyne do siebie , a ta na ten gest się uśmiecha .
-Będzie mi was brakować chłopaki - mówi Vicy.
-Przecież nie umierasz ,a po za tym pół roku to kupa czasu - mówi Suga.
Na te słowa RM prycha , a dziewczyna uderza do w ramie .
Kurwa co tu sie dzieje ??!!
******
WIECZOREM
O 20:00 siedziałem na kanapie i oglądałem jakiś durny film w telewizji.
Nie zauważyłem nawet że ktoś za mną stoi , dopiero się skapnełem gdy usłyszałem :
-Moge się dosiąść - i wiecie kto to był ??
Victotia.
-Tak,tak jasne siadaj .
Usiadła na drugim końcu kanapy .
Chwile oglądaliśmy , a potem dziewczyna zapytała:
-Masz mi za złe że wpchałam się do waszego życia ??
Odwróciłem się żeby na nią popatrzeć.
-Skąd to pytanie ?
-Wyglądasz jakbyś mnie nienawidził , więc pytam.
Możliwe że mam coś z oczami ale ona chyba się zarumieniła .
- Nie nienawidzię cię , po prostu cię nie znam .
Dziewczyna chwilę się zastanawiała , a po chwili się uśmiechneła i powiedziała :
-Zagramy w pytania ?
-Co ??
-Ja zadam ci pytanie ty mi i tak na zmiane przynajmiej się trochę o sobie dowiemy , to co ??
-Spoko
-Ok ,więc co lubisz robić w wolnym czasie ?
-Grać w kosza jeździć na desce i słuchać muzyki , a ty .
-Lubie grać w siatkówkę czytać mangi oglądać anime i słuchać muzyki - powiedziała i uśmiechneła się do mnie.
-Twoja kolej - mówie
-Nie teraz ty
-Aha no to jakie lubisz zespoły ??
-BTS got7 EXO to moje ulubione , a ty .
-Nie wiem różnie - odpowiadam.
Po godzinie dowiedziałem się że nie ma rodziców ani rodzieństwa jeat w 2 gimnazjum ma 4 kolczyki i jest bardzo interesującą osobą.
Gdy ją lepiej poznałem postanowiłem że nie odpuszcze i się dowiem o niej wszystkiego .
A potem po prostu zasnełem z myślą o niskiej czerwono włosej.
****
Przepraszam za błędy .
Bạn đang đọc truyện trên: AzTruyen.Top