Rozdział Siódmy-Romanse pt2 i Nowy uczeń

Nie ma to jak nowy uczeń... Ach! Uczennica...

Co gdyby wszystkie następne historie były zapisane z jej perspektywy?

Adara Daii, Dziewczyna... łódząco podobno do innej w tej szkole.

Co do poprzednich wydarzeń...

Asher zmienił się w typowego szkolnego gnojka, nie ukryje że Kisamo na tym ucierpiała... Ah, jej piękne włosy... nie są ścięte równo...

Vince wyszło z Sashiatarą po lekcjach, Vince zobaczyło bazę psów myśliwskich oraz ich członków! Nie było to może marzenie, ale zawsze dobrze wiedzieć. Chodziły na mieście, mimo przeciwności w charakterze naprawdę gadka się kleiła!

Ali dostał po ryju za robienie zdjęć Vinculi

Ale czas przywitać uczennice 2B...

Adara weszła do sali gdzie akurat Nauczyciel Rozmawiał z uczniami na różne tematy, wychowawcza w tej klasie to z reguły zwiedzanie nielegalnych zakątków szkoły. Mieli nawet wycieczkę do kibla szkolnego podczas lekcji.

Woźny Sigma naprawdę nie jest złym nauczycielem, czasem przynosi przekąski od Gratka II za pół ceny dla klasy, dla tych bardziej zdolnych nawet za ¾ ceny!

Ojejku... Klasa nie jest najłatwiejsza, ale również nie jest najgorsza!

Każdy w klasie wpatrywał się w czerwonowłosą, patrzyła się na klasę, jak na kosmitów...

"TE, RUSKA KLASY POMYSLIŁAŚ" Kazuyuki aż szarpnął się z ławki ze śmiechem

Ta natomiast ściągnęła uszatke i lekko się skrzywiła "nie wiem co masz na myśli"

"AH! Zapomniałem wspomnieć! To nowa uczennica! Adara Daii" Wspomniał Sigma

Felix tylko patrzyło z podejrzeniem a do tego kręciło włosami, Daii?... To podejrzane.

Klasa dobrze zapoznała się z Adarą, nie była jak ta jedna łaska z tiktoka która sprawia, że cała szkołą potem jest kopiuj wklej [w niektórych przypadkach chłopaki latina makeup].

Felix i Kazuyuki próbowali załapać kontakt z Adarą, jednak średnio to wychodziło. Te średnio skończyli na tym, że czerwonowlosa w końcu Temu drugiemu prawie wbiła scyzoryk w rękę którą trzymał na biurku.

Obaj się zlękli na ten pochopny ruch

"HEJ HEJ HEJ, NIE UŻYWAMY OSTRZYCH NARZĘDZI W SZKOLE!" Podszedł woźny i zabrał narzędzie.

Uczennica ukazała gniew. Kazuyuki Parsknął śmiechem

"Ona wygląda jak ta uczennica z równoległej klasy!" Dodał

Wychowawca pomyślał chwile

"Pójdę z tym do Dostoja..." zadecydował

[Tymczasem w 2A]

Zay dalej podrywał Vince suchymi jak kaktus na pustynii, tekstami z Tiktoka

"Kręcisz mnie jak talerz mikrofalą" zapodał

Wszyscy się spojrzeli, nawet sam nauczyciel.

"Od kiedy talerz jest pod mikrofalą?" Zapytał Aleksander

Zay zamilkł po czym rzekł "Racja..."

Sashitara robiła w tym czasie zadania z cwiczeniowek [każdy chuja z butem rozumie z poleceń napisanych po chińsku na matmie

"Zay podrywa Vince nielogicznymi i przeczącymi prawami matematyki Zdaniami" Doppo Kunikida, Matematyka

Więc co w takim razie? Zay zaczął wymyślać jakieś teksty dotyczące lekcji...

Aż do drzwi zapukał Wychowawca 2B, Sigma

"Kunikida? Nie przeszkadzam?" Spytal nieśmiało

"Nie, co tam potrzebujesz? Zastępstw bo wybita u psychiatry?" Zapytał, wydając z siebie małe parsknięcie

Sigma wszedł z nową dziewczyną do klasy

Vincula lekko odwróciło wzrok do Sahistary, po czym odezwało się szczerze "wiesz, nie wiedziałam że masz bliźniaczkę"

"Ja do tej pory nie mam, wiesz?" Odpowiedziała patrząc na sobowtóra

Wstała I podeszła do dziewczyny. Różniły się nielicznie.

Jedna miała fioletowe, a druga czarne oczy, jedna miała bandaz na oku, a druga opaskę, Obie miały czerwone włosy, jednakże sashitara miała fioletowe koncowki i czarne odrosty.

Były nawet podobnego wzrostu bo Adara była odrobinę niższa.

A Adara była naturalnie szatynką.

"Chodzi o to że mamy bardzo podobne uczennice, pogubiłem się" rzekł woźny

"I co? Matma tu pomoże?" Odezwal się Zay

"Zamknij się zay" Kunikida złapał się za głowę myśląc głęboko

Vince za ten czas wyszło do toalety. Złapało za rogi umywalki i rzekło "Nie wytrzymam..."

Złapało się za głowę I usiadło gdzieś w kącie.

Coś jest na rzeczy...

Gdy nauczyciel 2B wyszedł z Adarą i po wywnioskowaniu, że to zapewne kolejny głupi zbieg okoliczności.

"A gdzie podziała się Vincenta?" Spytał Doppo

"W łazience" Odpowiedział Aleksander pijąc herbatę w termosie

Nauczyciel ciężko westchnał i posłał Sashitare do łazienki po Vince

Ona poszła wolnym krokiem tracąc lekcje. Kto by tak nie chciał

Sashitara zobaczyła Vince w rogu łazienki I usiadła obok.

"Znów się załamałoś?" Spytała czerwonowłosa z nutą troski

Ono natomiast mruknęło cicho.

Sashitara lekko parsknęła,objęła ramieniem...

"Przypomnij sobie jak tu się poznałyśmy!" Zaproponowała

"Nie zrozumiesz..." powiedziało

"A może zrozumiem?" Wzięła te zdanie pod włos

Vince westchnęło ciężko z zaklopotaniem

"Znasz te uczucie... motyli?" Zapytało

"Chodzi ci o pielęgniarkę Yosano?" Zdziwila się, co to ma do tematu

Vince zaprzeczyło

Sashitara spojrzala na ręce Vinculi

"Jaki to kosmetyk? Śliczne gwiazdy" dotknęła ich, to nie był kosmetyk, czerwony a Ciecz odbiła się nierówno na dłoniach ich obu

"Vince..." westchnęła Nie dokończyła, i postanowiła ją przytulić.


Ono natomiast się nie odezwało i opadło na jej kolana, niczym bezduszne ciało, niczym lalka, może tym właśnie się charakteryzuje...

~~
Kontynuować tą serię?

Bạn đang đọc truyện trên: AzTruyen.Top